Od dawna marzyła się Ignacemu serii książek o dziecięcych detektywach pochodzących z Polski. Mieliśmy ogromną nadzieje, że niebawem takowa się pojawi, ale takiego obrotu sprawy to się nie spodziewaliśmy. Dzięki Zofii Staneckiej na polskim rynku ukazały się już dwa pierwsze tomy nowej serii, opowiadające o przygodach bliźniaków, którzy tropią złodziei. A teraz wyjaśnię Wam, dlaczego to mój synek tak jest nią zachwycony. Oczywiście jednym z powodów jest jego zamiłowanie do tego typu powieści, jednak nie to sprawiło, iż książki trafiły na pierwsze miejsce jego ulubionych lektur. Otóż powodem jest fakt, iż jeden z bohaterów - detektywów, nosi to damo imię co ON - Ignacy :-). Ignacy i Mela na tropie złodzieja to nie tylko świetnie zapowiadająca się seria, ale także niesamowita przygoda i możliwość wcielenia się przez czytelnika w rolę detektywa. Zapytacie zapewne jak to możliwe? Otóż autorka zamieściła dwa, zupełnie różne zakończenia, dzięki czemu to czytelnik decyduje, kto według niego ...