Jakiś czas temu wraz z Ignacym zachwycaliśmy się książka Anny Cerasoli Wielkie odkrycie Bubal. Dzisiaj z nie mniejszym zachwytem chciałam napisać o kolejnej pozycji autorki, mianowicie o Geometrii Faraona. Obie pozycje wydane zostały przez Wydawnictwo Adamada. Zabieramy Was w podróż w czasie do gorącego Egiptu :-)
Gdy pewnego dnia mały chłopiec o imieniu Ames dostaje na zadanie domowe opisać ważne wydarzenie ze swojego życia, postanawia opowiedzieć jak otrzymał najważniejsza nagrodę przyznawana przez faraona czyli złotego skarabeusza.
Nasz bohater mieszka wraz z rodzicami i trojgiem młodszego rodzeństwa w przepięknym domu zbudowanym z suszonych na słońcu cegieł. Ich ojciec, który jest najlepszym w Egipcie rozciągaczem sznura pewnego dnia wybrał się do Teb - miasta faraona w celach zawodowych. Cała czwórka jego dzieci z niecierpliwością czekała na jego powrót, niestety od dłuższego już czasu nie było żadnych wieści od ojca. Nadeszła jesień a wraz z nią wylała Wielka Rzeka, zalewając wszystkie nadbrzeżne posesje i pola. Po wielu dniach wody cofnęły się pozostawiając ogromne zniszczenia. Co roku ojciec Amesa wraz z pomocnikami pomagali mieszkańcom na nowo wyznaczyć granice ich ogrodów, jednak tej jesieni nikt nie przyszedł z pomocą. Zmartwiony Ames postanowił popłynąć do Teb i odnaleźć ojca, jednak był mały problem, potrzebował środka transportu. Rezolutny chłopiec szybko jednak znalazł rozwiązanie, jedyny problem polegał na tym, ze musiał wraz z rodzeństwem pomoc sąsiadowi w wyznaczeniu granic jego ogrodzenia. Dzieci, które bardzo często obserwowały ojca w pracy oraz bawiły się przy użycie sznura, bardzo szybko metoda prób i błędów wyznaczają granice zyskując tym samym środek lokomocji, którym przemierza Wielka Rzekę i dotrą aż do Teb w poszukiwaniu ojca.
Na miejscu dzieciom szybko udaje się odnaleźć ojca, który kierował budowa nowej piramidy, kiedy zobaczył swoje pociechy, nie ukrywał radości, postanowił także zaprowadzić je przed oblicze faraona. Ten usłyszawszy cała historie powodzi, wyznaczania granic oraz przeprawy do Teb postanowił uhonorować młodych podróżników złotym skarabeuszem.
Niesamowita przygoda, która w bardzo ciekawy sposób przedstawia dzieciom, jak prawie cztery tysiące lat temu ludzie zaczynali zgłębiać wiedzę na temat geometrii. Ponadto książka zachwyca piękna szata graficzna, która idealnie obrazuje treści zawarte w książce. Ignacemu bardzo spodobały się przygody Amesa i jego trójki rodzeństwa, powróciliśmy także do lektury Wielkie odkrycie Bubal, które również traktuje o początkach matematyki. Cenna publikacja, która na pewno warto posiadać w domowym zbiorze.
Polecamy serdecznie!!!
Książkę znajdziecie TUTAJ
Tytuł - Geometria Faraona
Wydawnictwo - Adamada
Autor - Anna Cerasoli
Ilustracje - Desideria Guicciardini
Przekład - Agnieszka Liszka - Drazkiewicz
Oprawa - miękka
Liczba stron - 64
Rok wydania - 2016
"Geometria faraona" też ans zachwyciła. O tej drugiej książce nie słyszałam, muszę się jej przyjrzeć :-)
OdpowiedzUsuńWpadły mi też w oko dwie inne książki Anny Cerasoli.
Jesteśmy po lekturze Pan Kartezjusz gra w starki a przed nami Bakterie do kwadratu ;-)
UsuńNo to czekam na recenzję :-)
UsuńOj usielbiamy tę książkę!
OdpowiedzUsuńMatematyka nie jest moją mocną stroną, więc takie "wspomagacze" znajdą się pewnie w przyszłości w naszej biblioteczce.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusimy.
OdpowiedzUsuń