Zabawa klockami to jedno z ulubionych zajęć dzieci w każdym wieku. To także jedna z najbardziej rozwijających aktywności, której korzyści są wymierne. Ignacy z klockami swoją przygodę rozpoczął już jako niespełna roczniak. Oczywiście zabawa ta ewaluowała wraz z biegiem czasu ale do dzisiaj to jedna z jego ulubionych form spędzania wolnego czasu. Przez lata synek "dorobił" się dość pokaźnej kolekcji przeróżnych klocków. Klika rodzajów pokazałam Wam już na blogu, w tym jedne z Ignasia ulubionych, o których przeczytacie TUTAJ. Dzisiaj pokażę Wam kolejny hit w naszym domu czyli klocki, które nie tylko ćwiczą koncentrację, wyobraźnię, motorykę małą czy zasad architektury ale także uczą zasad proporcji, równowagi i struktury. Mowa o najnowszych klockach konstrukcyjnych Belti polskiej firmy Meli.
Klocki Belti dostępne są w trzech zestawach 50, 100 oraz 200 elementach. My posiadamy średniej wielkości komplet w skład którego wchodzi sto klocków w sześciu kolorach: żółtym, różowym, zielonym, niebieskim, szarym i fioletowym. Każdy z klocków to ok 8 cm prostokąt z zaokrąglonymi końcami. Na każdej ze stron mamy po cztery łączniki (wgłębienia i wypukłości), które służą do łączenia elementów. Ponadto istnieje możliwość ich zgięcia w pół, co sprawia, że podczas budowania mamy bardzo wiele możliwości manipulacyjnych.
Do zestawu dołączona jest książeczka z modelami do odwzorowania. Jednak przede wszystkim to książeczka, która inspiruje do tworzenia własnych i niepowtarzalnych konstrukcji.
Ignaś bardzo polubił zabawę klockami Belti. Ich prostota może sugerować mało możliwość konstrukcyjnych, jednak zapewniam Was, że nic bardziej mylnego. Synek skutecznie każdego dnia udowadnia jak wiele można z nich zbudować a jedynym ograniczeniem jest tylko wyobraźnia.
Obecnie Ignaś konstruuje coraz to bardziej skomplikowane budowle, była już Wieża Eiffla i most Golden Gate. Ciekawa jestem jaka budowla powstanie jako następna. Jednak aby oddać potencjał jaki tkwi w tych klockach muszę napisać jeszcze o innych zabawach do których klocki Belti nadają się idealnie. Ze względu na ich identyczny kształt oraz fakt, że w każdym z kolorów mamy kilkanaście elementów, sprawdzają się idealnie do kategoryzacji według koloru, sekwencji, naśladowania, odwzorowywania, analogii czy tak ostatnio popularnego kodowania.
Klocki Belti to świetna inwestycja, która przynosi porządane skutki w postaci dobrej zabawy i nauki w jednym. Ze względu ich design są bezpieczne w użytkowaniu już dla najmłodszych (3 +). Ignaś nie możemy się już doczekać kiedy będzie się bawił tymi klockami z młodszym braciszkiem :-)
Klocki znajdziecie TUTAJ
świetne klocki - spotykam się z nimi po raz pierwszy
OdpowiedzUsuńz pewnością spodobałyby się mojje córeczce
Uwielbiamy klocki! Ale o tych jeszcze nie słyszeliśmy. Zapowiadają się świetnie!
OdpowiedzUsuńŚwietne klocki. Takich to jeszcze nie widziałam. Ciekawe czy mój trzylatek y się nimi bawił? Takich płaskich i podłużnych nie mamy.
OdpowiedzUsuńNie widziałam jeszcze takich klocków. Trochę przypominają spinacze do bielizny. ;-)
OdpowiedzUsuńwow - super klocki, takich jeszcze nie mamy,
OdpowiedzUsuńa z pewnością spodobałyby się mojej córeczce
Klocki są fantastyczne, mnóstwo zabawy i rozwijania wyobraźni. :)
OdpowiedzUsuńMoje dziecko uwielbia klocki, myślę że te również przypadłyby jej do gustu.
OdpowiedzUsuńsuper sprawa:) u nas teraz rządzi Lego ale ten rodzaj klocków pewnie też by się sprawdził:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne klocki, może kupię mojej chrześnicy.
OdpowiedzUsuńMega fajne! Za jakiś czas na pewno sprawię podobne mojej córce, niech tylko trochę podrośnie bo dla 3,5 latki to jeszcze za trudna zabawa :)
OdpowiedzUsuńJakie wszechstronne, ile możliwości - bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńPolecę post koleżance.
OdpowiedzUsuńŚwietne te klocki. Kuba by miał niezłą zabawę
OdpowiedzUsuńGdzie kupić te klocki bo ma stronie ich nie ma ?
OdpowiedzUsuń