Dziś temat myślę dość znany :-) Sensory bin to nic innego jak kolejna zabawa sensoryczna, którą spokojnie możemy zaproponować już niespełna rocznym dzieciom. Nikodem (obecnie 11 miesięcy) ostatnio bawił się po raz pierwszy i był zachwycony :-)
Jak przygotować taką zabawę. Sposobów jest wiele, ja na pierwszy raz postawiłam na prostotę. Zafarbowałam ryż na żółto i zielono oraz soję na zielono (ale kiepsko złapała kolor). Następnie umieściłam wszystko w pojemniku, dodałam dwa pojemniczki, łopatki i łyżkę oraz trzy zwierzątka i zabawa była gotowa.
Oczywiście możliwości przygotowania takich zabaw jest wiele, jak i wykorzystać można przeróżne produkty, przedmioty itp.
Nikodemowi zabawa się spodobała, więc na pewno jeszcze nie raz powrócimy do tematu i pokarzemy nasze pomysły na sensory bin :-)
Poniżej jak zwykle fotorelacja z zabawy :-)
Maluchy uwielbiają taką zabawę. Jeszcze dać kubeczek do przesypywania czy butelkę do wsypywania i całe godziny może tak spędzić!
OdpowiedzUsuńWidać radość i zadowolenie, czyli super :D
OdpowiedzUsuń