Wakacje to idealny czas na dobrą lekturę, w sumie każdy czas jest idealny aby zatopić się w magii jaka tkwi w słowie drukowanym. Dlatego też dzisiaj chciałam Wam napisać o książce, która umilała przez ostatnie dni Ignacego wakacyjne wieczory :-) Szkoła magicznych zwierząt to pierwszy tom serii (na rynku ukazała się już druga część) autorstwa Margit Auer. Polscy miłośnicy literatury dziecięcej mogą poznać przygody bohaterów dzięki Wydawnictwu Debit.
Z pozoru (poza samym tytułem) nic nie zapowiada niczego nadzwyczajnego. Mamy tu typową szkołę, klasę, uczniów... Każdy z uczniów ma swoje marzenia, problemy, troski, radości i grono znajomych. Jest nowa uczennica, która czuje się niepewnie oraz klasowy niezdara. Wszystko zmienia się gdy nowa wychowawczyni zapowiada wizytę...właściciela sklepu z magicznymi zwierzętami. Dokładnie tak!!! Możecie sobie wyobrazić zdziwienie i jednocześnie ciekawość dzieci zwłaszcza, że będą mieć okazję otrzymać na własność takie zwierzę.
Dwa pierwsze zwierzaki trafiają do skłóconych przyjaciół Idy i Benniego. Pod opiekę dziewczynki trafie lis, natomiast chłopiec otrzymuje żółwia (co według nas było bardzo trafne :-)). Jak się szybko okazuje, wspólne życie z nowym pupilem nie jest takie proste. Wpadka goni wpadkę. Jednak to dopiero czubek góry lodowej, już niebawem kłopoty pojawią się w całej szkole. Przed wielkim wyzwanie stają byli przyjaciele. Czy będą potrafili zapomnieć o własnych konfliktach i połączą siły aby pomóc rozwiązać kłopoty jakie się pojawiły? Przekonajcie się o tym sami :-)
Książka to prawdziwa uczta dla miłośników opowiadań nutką magii i zwierzakami w rolach głównej. Zaskakująca, pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji i wciągająca, zapewni świetną rozrywkę. U nas sprawdziła się idealnie dla Ignacego. Z pewnością niebawem sięgniemy po kolejny tom serii :-)
Polecamy serdecznie!!!
Książkę znajdziecie TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz