Kochani, dzisiaj mam dal Was kolejny wpis z serii czym zająć malucha :-) Nikodem od miesiąca już raczkuje, jest go wszędzie pełno, wiec chwile gdy skupi się na zabawie są bardzo cenne :-) Dlatego też staram się zapewnić mu rozrywkę. Stąd też co jakiś czas staram się, z posiadanych w domu przedmiotów, zrobić jakąś zabawkę DIY. Moim najnowszym "dziełem" jest kostka sensoryczna, która powstała dosłownie w 10 minut z przedmiotów, które miałam w swojej szafce z cudeńkami :-) i dzięki której udało mi się wypić już kilka ciepłych kaw ,-) Nikodem bardzo lubi zabawę z tą kostką i potrafi nawet pół godziny eksplorować :-) Poniżej mam dla Was sporo zdjęć z zabawy kostką a na samym końcu wpisu opis jak zrobić taką kostkę :-)
Na koniec jak zrobić taką kostkę? Będziecie potrzebować:
- kartonu, najlepiej w kształcie sześciościanu (u nas po kapsułkach z kawą)
- sześciu rodzaju przedmiotów o zróżnicowanych fakturach, ja wykorzystałam:
*folię bąbelkową,
*druciki kreatywne,
*drewniane spinacze,
*drewniane figurki,
*tasiemki
*oraz pocięty na cieniutkie paseczki papier.
- konieczny będzie także klej na gorąco
Ja dodatkowo pomalowałam pudełko czarną farbą, jednak nie jest to konieczne.
Teraz wystarczy przykleić klejem na gorąco dane faktury na określoną ściankę kartonu. Ja jako pierwsze zrobiłam dwie tasiemki z okrągłymi koralikami, które Nikoś będzie mógł przesuwać po tasiemkach.
Kolejną ściankę obkleiłam drewnianymi spinaczami, drucikami kreatywnymi, pociętym papierem, folią bąbelkową oraz drewnianymi figurkami.
A tak kostka prezentowała się zanim trafiła w Nikosia rączki :-)
I jak się Wam podoba taka wersja kostki sensorycznej? Są chętni na wykonanie własnej wersji?
Pamiętajcie!!!
Od Was zależy co na takiej kostce się znajdzie, jednak musicie zwrócić uwagę aby wszystkie elementy były bezpieczne dla maluszka :-)
Rewelacyjny pomysł - zwlaszcza, że można taką kostkę przygotować samodzielnie i wybrać takie faktiry, które dziecko najbardziej lubi :)
OdpowiedzUsuńcoś zdecydowanie dla mnie, na pewno zrobię! Zapisuję wpis żeby pamiętać ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te maty
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej popularne są takie zabawki🙂
OdpowiedzUsuńJak teraz patrzę na takie zabawki, to tym bardziej jestem pełna podziwu dla mojej mamy, nie znała pojęcia kostka sensoryczna, a jednak przygotowywała podobne wyzwania dla moich dzieci, jak wiele frajdy sprawiało im dotykanie różnych faktur. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pomoc dydaktyczna.
OdpowiedzUsuńOjej, tak uroczo <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń