O korzyściach płynących z układania puzzli, nie muszę chyba nikogo przekonywać. Rozwijają spostrzegawczość, ćwiczą koncentrację i cierpliwość, poprawiają koordynację ręka - oko, doskonalą precyzję ruchów ręki czy w końcu rozbudzają wyobraźnię. Układanie wspólne puzzli to także świetny sposób na spędzenie wspólnie wolnego czasu w gronie najbliższych. Nie rzadko takie wspólne wieczory mogą przerodzić się w wieloletnią pasję. U nas puzzle są na porządku dziennym. Układamy wszyscy (no poza 4-miesięcznym Nikodemem). Uwielbiamy te godziny spędzone nad wspólnym projektem. Ostatnio odkryliśmy puzzle obserwacyjne. Wyróżniają się one ogromną ilością szczegółów. Obrazy są bardzo kolorowe, dużo się na nich dzieje. My zakochaliśmy się w tych puzzlach. Obecnie posiadamy pięć zestawów puzzli obserwacyjnych wydanych przez Kapitana Naukę.
Dwa z posiadanych przez nas zestawów to puzzle przeznaczone dla dzieci od 6 roku życia Rycerze oraz Pojazdy. Składają się ze 104 elementów. Posiadają białą ramkę z przedmiotami i postaciami, które znajdują się także na głównym rysunku. Dzięki temu po ułożeniu puzzli można przejść do zabawy w odszukiwanie elementów. Można także tworzyć własne historie, za każdym razem inną.
Posiadamy także zestaw Zwierzęta leśne, który skierowany jest do dzieci od 4 roku życia. Podobnie jak dwa wcześniej wspomniane zestawy, tak i ten, posiada białą ramkę z obiektami do odnalezienia. Puzzle składają się z 54 elementów i przedstawiają piękny leśny krajobraz z rzeczką oraz typową dla tego krajobrazu florą i fauną.
Ostatnie dwa zestawy jakie posiadamy, to skierowane do dzieci od trzeciego roku życia, Sąsiedzi oraz Spadochroniarze. Oba komplety składają się z 24 elementów, a po ułożeniu tworzą dość długi prostokąt. Podobnie jak w przypadku poprzednich trzech tytułach, tak i tu mamy bardzo duże pole do popisu. Po ułożeniu obrazków, można tworzyć przeróżne historie, nadawać imiona bohaterom i tworzyć swój własny świat zawarty w obrazach.
Puzzle obserwacyjne to nasze odkrycie roku. Poza świetną zabawą podczas ich układania, czerpiemy wiele radości z tworzenia własnych historii. Wtedy ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. dodam jeszcze, że każdy zestaw został także wzbogacony o plakat, który rozmiarem odpowiada wielkości ułożonych puzzli, dzięki czemu można układać je zarówno na plakacie jak i poza nim :-)
Polecamy serdecznie!!!
Puzzle znajdziecie TUTAJ
Nigdy nie słyszałam o puzzle obserwacyjnych, wydają się jednak świetne i na pewno jak córka podrośnie, to takie kupimy. Na razie jesteśmy na etapie - mama układa, dziecko rozwala. Ale wszystko to, to kwestia czasu. Super wpis. Dziękuję za informację❤️
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze mój syn nigdy nie przepadał za puzzlami, bo te wyglądają super?!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że istnieje taki rodzaj puzzli. Świetna alternatywa!
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy widziałam te puzzle i nabieram coraz większej ochoty na nie ;) Układać uwielbiamy, a jeśli dodatkowo wzbogacone są w ćwiczenia na spostrzegawczość to już prawdziwa bajka!!! Musimy je mieć (y)
OdpowiedzUsuńMoje dziewczyny miałby raj z takimi puzzlami, uwielbiamy układać - to bawi i uczy 😊
OdpowiedzUsuńPiękne te ukladanki.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej pasowałyby te pionowe, takie nietuzinkowe