Dzisiaj chciałam Wam napisać o książce, która intryguje już samym swym tytułem. Michał i 38 to powieść, której autorem jest Rafał Witek. O ile imię głównego bohatera zdradza już wspomniany tytuł, o tyle liczba 38 pozostaje zagadką, jednak nie na długo, ponieważ już w pierwszym rozdziale zagadka zostaje rozwikłana :-) Publikacja wydana została przez Wydawnictwo Literatura.
Marianka, starsza siostra tytułowego Michała, za namową mamy, zapisuje się do chóru. Zajęcia dwa razy w tygodniu, odbywają się dość daleko od ich rodzinnego domu, bo aż 6 przystanków metrem i 13 tramwajem. Jednak z powodu zamiłowania mamy dziewczynki do włoskiego chóru, obie z chęcią pokonują dwa razy w tygodniu, tą dość wymagającą trasę (bo przecież po zajęciach muszą także wrócić do domu, a to już w sumie 38 przystanków). I właśnie z powodu tych przystanków, a raczej ich ilości, Michał także postanowił zapisać na zajęcia z chóru. Jego zamiłowanie do pociągów pchnęło go do tego aby podjąć walkę z samym sobą, pokonać strach, nieśmiałość oraz lęk przed publicznymi wystąpieniami. Znalazł się sam jeden w gronie 38 dziewczynek. Jak myślicie, czy uda mu się nawiązać nowe przyjaźnie?
Zdawać by się mogło, iż mamy tu do czynienia ze swego rodzaju dramaturgią. Nic bardziej mylnego. Autor w mistrzowski sposób ukazuje punkt widzenia chłopca, który jest jednocześnie narratorem. Mamy tu także dużą dawkę humoru, jak również wiele do przemyśleń i rozmów.
Książkę czyta się błyskawicznie. Mamy tu sporą dawkę wiedzy na temat muzyki, są także trafne przemyślenia na ważne i nie rzadko trapiące dzieci tematy. Jest przygoda oraz sytuacje dramatyczne, jak na przykład chęć rezygnacji Marianki z chóru w chwili, gdy Michał pokonał już swoje lęki i odnalazł w sobie nową pasję. Do tego nie można zapomnieć o ilustracjach, które znakomicie oddają treść książki i dopełniają całości.
Michał i 38 to książka, która zachwyciła Ignacego. Co prawda nie wzbudziła w nim chęci zapisania się do chóru, co jednak jest zrozumiałe zważywszy, że słoń mu na ucho nadepnął (po mamusi:-)). Dlatego też serdecznie ją polecamy, na pewno zachwyci zarówno chłopców jak i dziewczynki :-)
Książkę znajdziecie TUTAJ
Ciekawe czy spodobałaby się mojej córce :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak bardzo równościowa pozycja... myślisz, że z takim założeniem była pisana?
OdpowiedzUsuńZ pewnością wartościowa książka! Dziękuję za recenzję.
OdpowiedzUsuńw takim razie zwrócimy na nią szczególną uwagę :))
OdpowiedzUsuńTakich książek powinno być wiecej
OdpowiedzUsuń38 mój ulubiony numer :) Książka zapowiada się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńAle świetna książeczka dla dzieci. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń