Od dawna bardzo cenimy sobie twórczość Wojciecha Widłaka. W jego dorobku literackim znalazło się wiele pozycji skierowanych do przedszkolaków. Jedną z bardziej znanych serii jest cykl książek o Wesołym Ryjku i jego rodzicach. My tego sympatycznego prosiaczka poznaliśmy latem, teraz gdy zima jest już za rogiem, sięgnęliśmy po kolejny tom z serii czyli Wesoły Ryjek i zima. Książka ukazała się na rynku nakładem Wydawnictwa Media Rodzina.
Każda pozycja z serii zaczyna się tym samy zdaniem: Dzień dobry, nazywam się Wesoły Ryjek. Główny bohater jest w wieku przedszkolnym i jak na kilkulatka przystało, jest bardzo rezolutnym, ciekawym świata i przede wszystkim wesołym chłopcem tzn. prosiaczkiem. Jak wiele dzieci w tym wieku tak i nasz Ryjek ma swoją ulubioną maskotkę, z którą się nie rozstaje. Ponadto każdy dzień jest dla niego wyzwaniem, nową przygodą i okazją do odkrywania piękna otaczającego go świata.
Rodzina Ryjka postanawia wyjechać w góry na narty, niestety okazuje się, że pogoda spłatała im figla i pomimo, iż jest kalendarzowa zima, to śniegu w górach nie ma. Jednak nasi bohaterowie, wiedzą jak zapewnić sobie rozrywkę, dzięki czemu spędzają kilka bardzo miłych i rodzinnych dni atmosferze radości, ciepła i bliskości.
W książce mamy także kilka innych wątków takich jak na przykład pierwsza wizyta w kinie Ryjka. Jednak to co najbardziej zwraca naszą uwagę to mądrość jaką książka przekazuje swoim czytelnikom. Ryjek każdy dzień podsumowuje i wyciąga z niego wnioski, dzięki czemu uczy się rozumieć lepiej zarówno samego siebie jak i otaczający go świat. Oczywiście nie zabrakło także tematu świąt i związanych z nimi przygotowań :-)
Książka to idealna lektura na nadchodzące dni. Ciekawe historie w połączeniu z ilustracjami Agnieszki Żelewskiej stanowią spójną całość i sprawiają, że czytanie jej ta prawdziwa przyjemność :-)
Książkę znajdziecie TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz