Przejdź do głównej zawartości

Zachować wspomnienia z Moony Lab

Jako mama dwóch synków staram się zapewnić im wiele ciekawych rozrywek i oczywiście uwiecznić je na zdjęciach. Mój komputer pęka w szwach, mam w nim różnego rodzaju foldery a w nich setki jak nie tysiące zdjęć. Przyznać jednak muszę, że taka forma ich przechowywania nie za bardzo mi odpowiada. Przeglądanie w takiej formie zdjęć jest uciążliwe i często nas zniechęca. Dlatego też systematycznie staram się segregować zdjęcia i tworzyć tematyczne albumy. Ostatnio trafiłam na bardzo ciekawą formę wywołania zdjęć czyli poręczny album MoonyBook od Moony Lab





Album ma poręczny prostokątny kształt i mieści się w nim 50 zdjęć. Samo zaprojektowanie takiego albumu jest bardzo proste, wystarczy wejść na stronę Moony Lab wybrać produkt i rozpocząć wgrywanie zdjęć. Nic prostszego :-). Realizacja naszego projektu zajmuje zaledwie kilka dni a o całym procesie jesteśmy informowani mailowo. 









MoonyBook to świetny pomysł na zachowanie wspomnień, sprawdzi się także jako prezent. To co bardzo mi się spodobało, to okładka naszego albumu. Okazało się, że firma oferuje co miesiąc inną grafikę okładki :-) Nasze flamingi bardzo nam się spodobały, ale z niecierpliwością czekamy na kolejne projekty okładek :-)  


Na koniec mam dla Was niespodziankę :-) 

Na hasło: Aniak10 do 15 października otrzymacie 10% zniżki na wszytskie fotoprodukty Moony Lab

MoonyBook możecie zamówić TUTAJ

Komentarze

  1. Świetna rzecz! Niestety nie zdążę skorzystać ze zniżki, ale trudno. Muszę poświęcić trochę czasu na wyselekcjonowanie zdjęć, a zajmie mi t o więcej niż dzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam oglądać albumy - chociaż od 2 lat nie potrafię zmotywować się, by uzupełnić własne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna alternatywa dla klasycznych albumów czy fotoksiążek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo sympatyczny pomysł na prezent, dla nas, dziecka, dziadków. Takie wspomnienia z każdym rokiem coraz bardziej cieszą. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wasze zdjęcia pięknie się w tym albumie prezentuja

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama mam mnóstwo zdjęć na komputerze i telefonie. Ostatnio sama robiłam albumy na zdjęcia. Muszę do nich wywołać zdjęcia, choć wszystkie na pewno się tam nie zmieszczą. Mam jedną fotoksiążkę, ale taks forma albumu jest również fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy taki album. My z rodziną korzystamy z podobnej oferty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny album to jedno - ale ten pluszowy flaming też mnie zauroczył :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ponad 100 pomysłów na prace plastyczne dla dzieci

Dla wszystkich którzy lubią kreatywne zabawy postanowiłam zabrać w jednym miejscu ponad..... pomysłów na prace plastyczne. Proste w wykonaniu, nie potrzebują dużych nakładów materiałów ani czasu. Mamy nadzieje, że spodoba Wam się takie zestawienie :-)  

Niezbędnik każdego chłopaka oraz Niezbędnik akażdej dziewczyny. Jak ogarnąć dojrzewanie - Wydawnictwo Debit

Dziś chciałam Wam przybliżyć dwie bardzo wartościowe książki, które w bardzo prosty, przystępny a przy tym subtelny sposób opisują zmiany jakie powstają w ciele dojrzewającego nastolatka. Dwa niezbędniki, jeden skierowany do chłopców, drugi do dziewczynek, to książki, które powinny trafić w ręce każdego nastolatka. Publikacje ukazały się na rynku nakładem Wydawnictwa Debit .

Uciekający pieprz - "Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami"

Kolejny wakacyjny piątek i kolejny eksperyment w ramach inicjatywy "Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami ", której pomysłodawczynią jest  Karolowamama .  Do wykonania naszego eksperymentu - uciekający pieprz - potrzebujemy: - miski/głębokiego talerza, -  pieprzu, - płynu do naczyń, - małego pojemnika, - wody.