Świat dzieci jak i dorosłych pełen jest przeróżnych emocji. Czasem bardzo radosnych innym razem bardzo smutnych. O ile większość dorosłych ludzi potrafi sobie z nimi radzić o tyle dzieci bardzo często miewają z tym problem. Ciężko jest im zidentyfikować dane uczucie, a gdy w grę wchodzą te negatywne, nie rzadko doprowadzają do wielu nieporozumień. Jak można temu zaradzić. Poprzez rozmowę, zrozumienie czy wyjaśnianie. Bardzo fajnym także sposobem jest odpowiednia lektura. Obecnie na rynku literatury dziecięcej pojawia się coraz więcej tytułów, poruszających właśnie tematykę uczuć i sposobów radzenia sobie z nimi. Jedną z ciekawszych z jakimi mieliśmy do tej pory styczność jest dzieło Andrei Schutze pod tytułem Dlaczego tańczymy z radości i kipimy ze złości? Jest to zbiór dwunastu opowiadań i dwóch wierszy, wydanych w Polsce przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Opowiadania zawarte w książce przedstawiają różne historie i różnych bohaterów jednak wszystkich łączy jedno, przeżywają wiele przygód połączonych z przeżywaniem wielu emocji, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Autorka w bardzo subtelny sposób przedstawia takie uczucia jak: miłość, złość, dumę, współczucie, wściekłość, poczucie bezpieczeństwa czy tęsknotę. Każde z opowiadań w bardzo prostych słowach wyjaśnia motywy postępowania danych bohaterów, nie oceniając ich przy tym.
Obok bardzo mądrych treści, książka została także bardzo ładnie zilustrowana. Całość idealnie się uzupełnia tworząc spójną całość.
Dlaczego tańczymy ze szczęści i kipimy ze złości? to publikacja z bardzo mądrym przekazem. U nas książka spotkała się z dużym zainteresowanie zarówno ze strony Ignacego jak i naszym. Zdecydowanie jest to jedna z tych książek, która powinna znaleźć się w każdym domu.
Książkę znajdziecie TUTAJ
Och, uwielbiam książki o emocjach dla dzieci. Właśnie poluję na książkę "Kolorowy potwór", ale za tą też się rozejrzę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy tę książkę! Doskonała lektura dla dzieci i rodziców.
OdpowiedzUsuńO kurczę, sama jestem już dorosła i nie mam dzieci, ale bym czytała :D Ostatnio rzucają mi się w oczy właśnie takie ciekawe książki dla dzieciaków, to jest super - bo uczą i bawią jednocześnie. Mam wrażenie, że kiedy ja byłam mała - a dinozaurem nie jestem, bo mam niecałe 24 lata - to nie było aż takiego fajnego asortymentu, jeśli chodzi o literaturę dla dzieci.
OdpowiedzUsuńNa pewno ciekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa dlaczego. Uwielbiam takie książeczki odpowiadające na trudne pytania.
OdpowiedzUsuń