W dzieciństwie jedną z moich ulubionych zabaw była gra w "państwa miasta". Obecnie na rynku pojawiła się nowa gra planszowa nawiązująca do tej kultowej już gry. Mowa o grze Łap za słówka! Wydawnictwa Egmont. Gra przeznacz jest dla dzieci od 10 roku życia i grać w nią może od 2 do 6 osób. Średni czas rozgrywki wynosi średnio ok 30 minut.
W pudełku znajdziemy:
- 21 kafelków z literami,
- 6 kostek z symbolami,
- 99 żetonów punktów,
- 6 zasłonek,
- klepsydra,
- notes z kartami do wyrywania,
- oraz instrukcja.
Przed rozpoczęciem gry na stole rozkładamy w stosie kafelki z literami oraz żetony punktów. Obok stawiamy klepsydrę oraz sześć kostek. Następnie każdy z graczy ustawia przed sobą zasłonkę oraz kartkę z notesu oraz coś do pisania.
Każdy z graczy w swojej turze rzuca wszystkimi sześcioma kostkami, następnie wybiera jedną z kostek, to samo robią kolejni gracze. Następnie odsłaniana jest pierwsza plakietka ze stosu liter. Teraz odwracana jest klepsydra i zadaniem graczy jest jak najszybsze napisanie trzech wyrazów na wylosowaną literę w wybranej przez siebie kategorii. Opisy kategorii każdy z graczy ma przed sobą na zasłonkach.
Poza zapisaniem swoich słów gracze mają za zadanie wypisanie tylu słów ilu jest graczy w kategoriach przeciwników. Gdy piasek w klepsydrze przesypie się następuje podliczenie punktów. I tutaj ponownie mamy nawiązanie to wspomnianej już grze "państwa miasta". Gracz rzucający kostkami rozpoczyna i czyta wypisane słowa. Jeżeli któryś z graczy wypisał ten sam wyraz ma obowiązek powiedzieć to a gracz traci za ten wyraz punkty. Na koniec każdy z graczy otrzymuje po jednym żetonie punktów za każde niewykreślone słowo.
Gra kończy się gdy na koniec rundy któryś z graczy zdobędzie 15 punktów.
Łap za słówka! to fantastyczna gra rodzinna, która zapewni rozrywkę na długie godziny. Prosta mechanika, dynamiczna akcja oraz ciągły wyścig z czasem zapewniają wiele pozytywnych emocji. U nas gra stała się hitem tegorocznych wakacji.
Polecamy serdecznie!!!
Grę znajdziecie TUTAJ
Gra świetna i z pewnością wywoła mnóstwo uśmiechu na twarzy
OdpowiedzUsuńTeż lubiłam grać w tę grę. Dobrze, że ktoś promuje gry planszowe. Rozwijają i w rzeczywistości można spotkać sie z drugim człowiekiem
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo fajnie i dla dużych i dla małych :)
OdpowiedzUsuńMoja córka co chwilę z tą grą do mnie biega
OdpowiedzUsuńczytam drugą blogerską recenzję na temat tej gry i kusi mnie by ją mieć w domu.
OdpowiedzUsuńMy mamy na pokładzie puki co młodszego gracza ale sama gra wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńO, jak super! Chciałabym mieć taką grę :)
OdpowiedzUsuńAle w tradycyjną wersję "państwa miasta" też lubię czasem pograć :)