Zgodnie z grudniową zapowiedzią na facebooku od stycznia ruszam z cyklem wpisów w których będę Wam prezentowała różnego rodzaju produkty, książki i gadgety w ramach wyprawki niemowlęcej. Dziś pierwszy taki wpis i zaczynamy od naszych ulubieńców czyli kart kontrastowych służących do stymulacji wzroku maluszka. Gdy ponad 6 lat temu pojawiły się na polskim rynku pierwsze czarno - białe publikacje skierowane wyłącznie do niemowląt, Ignaś był już ponad rocznym bobasem, więc takie zabawy ominęły go szerokim łukiem. Od tego czasu nie tylko świadomość i widza rodziców na temat wzroku niemowląt znacznie się polepszyła, pojawiło się także wiele świetnych materiałów. Właściwie większość wydawnictw ma w tej chwili w swojej ofercie kontrastowe książeczki, karty czy tzw. harmonijki. Wybór jest na prawdę spory, co mnie osobiście bardzo cieszy. Dzisiaj pokażę Wam dwa zestawy kart obrazkowych z serii A KUKU! wydanych przez Kapitana Naukę.
Obydwa zestawy skierowane są do dzieci od pierwszych dni życia, składają się z 17 bardzo twardych dwustronnych kart oraz poradnika. Z książeczki rodzic dowiaduje się jak niemowlę widzi tuż po urodzeniu, jak wygląda rozwój wzroku w pierwszych miesiącach życia dziecka oraz jak bawić się zawartymi w zestawie kartami. Obie książeczki zawierają kilka ciekawych propozycji na urozmaicanie maluchom zabaw z kartami.
Pierwszy zestaw kart zawiera abstrakcyjne obrazy, spirale, kraty, paski oraz figury geometryczne. Każda z kart zawiera białe ilustracje na czarnym tle oraz ich odwrotność na drugie stronie. Ponieważ niemowlę widzi ok 30 razy słabiej od dorosłych takie ostre kontrasty pozwalają im skupić wzrok a tym samym ćwiczyć go aby jak najszybciej zacząć wyraźnie widzieć. Podczas zabaw należy pamiętać, że maluszki lepiej spostrzegają na skraju swojego pola widzenia niż w centrum. Natomiast optymalną odległością dla takich niemowląt jest ok 20-30 cm, czyli w takiej odległości powinny znajdować się karty podczas stymulacji. Nie należy także wykonywać szybkich ruchów kartami, gdyż stają się one wtedy mało widoczne.
Dołączony do zestawu poradnik to prawdziwa skarbnica wiedzy dla rodziców. Znajdziemy tu nie tylko wspomniane już zabawy, ale także sporo merytorycznych treści, które powinien znać każdy rodzic.
Drugi zestaw kart zawiera już konkretne ilustracje. Karty dają więcej możliwości zabaw, poza wczesną stymulacją wzroku, mogą posłużyć znacznie dłużej, gdyż roczne dziecko może poznawać z nich pierwsze zwierzątka, części ciała czy przedmioty i obiekty jak również uczyć się mówić. Idealnie sprawdzą się także do tworzenia pierwszych kategoryzacji. Podobnie jak w pierwszym zestawie, tak i tu mamy aż 17 dwustronnych kart o bardzo ostrym kontraście.
Ponownie zachęcam do lektury poradnika. Sporo inspiracji i konkretnej wiedzy.
Zabawy rodziców i maluszków kartami kontrastowymi to nie tylko budowanie ich przyszłości, odpowiednie stymulowanie czy dbanie o prawidłowy rozwój, to przede wszystkim niepowtarzalny sposób budowania więzi pomiędzy rodzicem a nowo narodzoną istotką, to wspólnie spędzony czas który swoje owoce wyda w przyszłości.
takie karty to świetna sprawa, my mamy książeczki kontrastowe
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się takie książeczki czy karty i miałam okazję kupić coś takiego siostrzeńcowi :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, bardzo mi się podobają te karty kontarstowe :-)
OdpowiedzUsuńZa czasów moich dzieci takich zabawek edukacyjnych nie było , a szkoda...
Jestem pozytywnie zaskoczona takim wyborem zabawek/kart dla dzieciaczkow w tak młodym wieku. A ze mamy w rodzinie małe dzieci to bardzo miło jest sie zainspirowac takimi propozycjami dla najmłodszych.
OdpowiedzUsuńW 2011 sama takie rysowałam! Przy drugim dziecku już były takie książeczki i korzystałam z nich. Rzeczywiście budziły zainteresowanie niemowlaka bardzo wcześnie, wcześniej niż pluszaki i grzechotki!
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak pierwszej córce mąż drukował sam takie karty, trzecia doczekała się już tego pięknego wydania. Również polecam!
OdpowiedzUsuńKsiążeczki książeczkami, ale te dodatkowe poradniki to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńWlasnie poluje na takie do wyprawki, dzieki za podpowiedz zaraz sobie je zobacze :)
OdpowiedzUsuńpiękne te karty! Mój maluch bardzo lubił takie materiały
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa dla maluszków - choć akurat nasz synek trafił do nas w wieku 3 miesięcy i na tym etapie już nie był nimi zainteresowany.
OdpowiedzUsuńWow, bardzo ładnie wydane wszystkie produkty. Szczególnie te karty :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o czymś takim! Wygląda super :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, świetne są te karty. Z uwagi na rozwój wzroku u dziecka, warto się w nie zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńMam i są bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńwow, jakie super ćwiczenie da wzroku ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie poradniki! Ostatnio przeczytałam książkę psychologia zabawy. Będę zaglądaj tu częściej! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńTakie karty to naprawdę świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te karty. Mój syn miał kilka takich książeczek. Przypadkiem je znalazłam w jakiejś księgarni. Bardzo go interesowały.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja swojego czasu robiłam samodzielnie takie właśnie czarno białe obrazki dla mojej córeczki.
OdpowiedzUsuńKapitan Nauka wymiata, świetne wykonanie i piekne projekty!
Kochamy Kapitana Naukę a te propozycje dla maluszków wydają się byc trafione
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest teraz dużo większa oferta ba rynku kart kontrastowych roznego rodzaju. Bardzo dobra sprawa dla rozwoju malucha:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa na dobrą zabawę 😊😊😊
OdpowiedzUsuńCzuczu i kapitan nauka idą mocno do przodu. W 2013 jeszcze tego nie było :(
OdpowiedzUsuńFajna sprawa. Równie ciekawe wydają się karty sensoryczne do dotykania z różnymi fakturami :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny sposób na pierwszy kontakt z drukiem.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takich kartach. Cieszę się, że mogłam o nich poczytać. bardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa :) zabawa na pewno przednia ;)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie,jednak u nas się nie sprawdziło. Mój syn jednak woli kolorowe elementy.
OdpowiedzUsuńInteresujące, dla takich maluszków rzeczywiście odpowiednie......kontrastowe kolorki dla nich sa bardziej widoczne
OdpowiedzUsuńMoja corka ma 4,5 roku i tez nas takie ksiazeczki ominely :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pomoc dla rodziców, pamiętam jak sama musiałam podobne karty przygotowywać, a tu już wszystko gotowe. :)
OdpowiedzUsuńTe nowości czarno białe dla maluszków to strzał w 10-tkę. Super zabawa gwarantowana.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że gdy moje dzieci były niemowlakami coś takiego nie wpadło mi w ręce.
OdpowiedzUsuńświetne te karty ;)
OdpowiedzUsuńDaleka już jestem od tego tematu, bo moje dziecię już dorosłe, ale w rodzinie mam maluchy więc na prezent się przyda
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja na prezent. Może mi się wkrótce przydać :)
OdpowiedzUsuńciekaw propozycja. Mnie moze to już nie dotyczy, ale na prezent jak znalazł
OdpowiedzUsuńUwielbiamy Kapitana Naukę! Co prawda książeczki kontrastowe już dawno za nami, ale ciągle korzystamy z łamigłówek :)
OdpowiedzUsuńKolejna świetna propozycja z Kapitanem Nauką w roli głównej . ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe propozycje. Miałam coś podobnego ale jako książkę. Raczej potrzebne mnie już nie będą ale podam znajomym, którzy mają w planach dzieci lub się spodziewają.
OdpowiedzUsuńDoskonała zabawa i nauka w jednym.
OdpowiedzUsuńSuper sprawa te karty, w sam raz na prezent dla nowej mamy :)
OdpowiedzUsuńhttps://monicabialucci.co.uk/
Uwielbiam te karty kontrastowe! Też je mieliśmy!
OdpowiedzUsuńTe karty są genialne! Pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu nikt nie słyszał o takich grach edukacyjnych :) Wspaniałe połączenie nauki i zabawy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę 😉
OdpowiedzUsuń