Prowadzenie bloga, czy też każda inna praca wykonywana w domu, wymaga poza oczywiście czasem, także dobrej organizacji miejsca w którym ową pracę się wykonuje. Oczywiście szczytem marzeń jest jeżeli mamy wolne pomieszczenie, które możemy w całości przeznaczyć na własnego biura. Ja niestety takiego nie posiadam, jednak mój salon jest dość sporych rozmiarów, dlatego postanowiłam wydzielić w nim niedużą przestrzeń, którą przeznaczyłam na organizację własnego mini biura. W brew pozorom, nie jest to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, a jeżeli posada się już biurko, tak jak było w moim przypadku, to pozostałe detale są już jedynie dopełnieniem całości. Pisząc potrzebuję dużo miejsca, dlatego też podczas kreowania całości postawiłam na prostotę i minimalizm. Na biurku znajdują się jedynie fotokalendarz, pojemnik z przyborami piśmienniczymi, kwiatek, oraz sam laptop. Nad biurkiem przywiesiłam tablicę składającą się z dwóch części (korkowej i białej, suchościeralnej. Obok tablicy powiesiłam ozdobną tabliczkę z napisem Home is where WI-FI connects automatically (gdy ją zobaczyłam w sklepie nie mogłam się oprzeć :-)). Ostatnim elementem jaki postanowiłam umieścić na ścianie jest półka (z ikei), na której umieszczam pozycje, które chcę w najbliższej przyszłości opisać na blogu. Dzięki temu, gdy przychodzi czas, kiedy mogę usiąść i coś napisać, wystarczy, że sięgnę na półkę po jedną ze znajdujących się tam pozycji.
Pisanie regularnych postów wymaga dobrej organizacji i planowanie. W mijającym roku sprawdziły się u mnie kalendarze, dlatego w tym roku także na nie postawiłam. Pierwszy jaki wpadł mi w oko to FotoKalendarz ze strony FotoBum. Odpowiadał mi pod każdym względem. Przede wszystkim mogłam go sama zaprojektować i na każdy miesiąc wstawić własne zdjęcie :-). Ponadto idealnie pasuje rozmiarowo na moje biurko (22 x 13 cm) , jest czytelny i posiada wygodną spiral dzięki której przekładanie kolejnych miesięcy jest bardzo proste.
Stanowi bardzo ciekawy element całej dekoracji i sprawdzi się także jako prezent dla bliskich z okazji zarówno świąt jak i innych okazji.
Samo zaprojektowanie fotokalendarza jest bardzo proste i szybkie. Jedynie co należy zrobić to po wybraniu rodzaju kalendarza wgrać wybrane 12 zdjęć, które chcemy aby znalazły się w naszym kalendarzu. Kolejność wgranych zdjęć odpowiada odpowiednim miesiącom. Po trzech minutach nasz projekt jest gotowy i można zatwierdzać projekt. Po tym jedyne co nam pozostaje to czekać na naszą przesyłkę, która zjawi się za kilka dni.
Poza opisanym fotokalendarzem, bardzo ważnym dla mnie, podczas planowania jest planer podzielny na każdy dzień. W tym roku wybrałam dwie wersje wydane przez Wydawnictwo Jedność. Jedną w tradycyjnym rozmiarze i drugą w wersji mini. Poza ciekawym układem spodobały mi się w nich liczne ilustracje do kolorowania oraz dodatkowe strony na notatki. Obecnie rozpoczęłam już planowanie stycznia i jestem bardzo zadowolona z możliwości jakie dają.
Wersja mini sprawdzą się idealnie jako mój palner on the go, niewielkie rozmiary sprawiają, że mieści się idealnie w torebce i mogę go zabrać ze sobą wszędzie tam gdzie będzie mi potrzebny.
Kolejnym elementem, który także służy mi do organizacji pracy na blogu jest tablica. Podział na dwie sekcje sprawdza się u mnie idealnie. Na górnej przypięłam trzy fotokwadraty, które wywołują uśmiech na mojej twarzy ilekroć na nie spojrzę. Dolna część przeznaczona jest na przypięcie małych notatek z ważnymi informacjami oraz zadaniami jakiem mam do wykonania w najbliższej przyszłości.
Wspomniana już półka, to także miejsce, które pozwala mi zorganizować mój tydzień. Z reguły znajdują się na niej pozycje, które planuje zrecenzować w przeciągu 7-10 dni.
Dobra organizacja czasu oraz przestrzeni to klucz do sukcesu. Nic nie sprawdza się u mnie lepiej niż przemyślane zaplanowanie wszystkich dni. Jeżeli jeszcze nie zaczęliście planować własnej przyszłości, zachęcam Was do tego, u mnie od kiedy skrupulatnie planuję wszystkie działania, mam więcej wolnego czasu a realizacja planu jest na poziomie 100%
FotoKalendarz możecie zamówić TUTAJ
Planer znajdziecie TUTAJ
UWAGA:
U mnie podstawą jest wielkie okno, przez które mogę spoglądać na świat, kiedy nad czymś myślę. Wygodny fotel, biurko, oczywiście tablica i pojemniczki na ołówki i długopisy. :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce... ja mam toaletkę która służy mi również za miejsce do pracy... chociaż najczęściej wybieram łóżko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miejsce.., taki minimalizm, który pobudza do myślenia.
OdpowiedzUsuńZastanowiło mnie, że korzystasz z dwóch kalendarzy - mniejszego i większego. Próbowałam kiedyś, ale zawsze kończyło się na tym, że mniejszy był pusty a i tak zabierałam ze sobą większy...
OdpowiedzUsuńJa mam małe mieszkane, więc biurko mam w sypialni przy oknie. To w sumie dobre rozwiązanie, bo kiedy piszę wieczorami, kontroluję przy tym dzieci :).
OdpowiedzUsuńMarze o tym by w koncu pracowac w domu. Jak sie kiedys uda te rady napewno mi sie przydadza
OdpowiedzUsuńjuż niedługo również stworzę sobie odpowiedni kącik "pracowniczy" :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku także postanowiłam na planowanie więc zakupiłam... zeszyt :) Wszystko ustawiam i zapisuję tak jak chcę. Rzeczywiście przy prowadzeniu bloga taki planer (w jakimkolwiek wariancie) jest przydatny. Szczególnie do planowania wpisów :)
OdpowiedzUsuńTez mam tą doniczke z ikei, trzymam w niej szczotki do mycia naczyń :D planner jest swietny, juz wiem co kupie siostrze pod choinke :)
OdpowiedzUsuńU mnie - biurko koniecznie przodem do okna. A na parapecie zielone kwiaty. :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie. U mnie jest mniejsze biurko, nad nim półeczka, na biurku drukarka i laptop. Wysuwana półeczka pod klawiaturę służy mi jako podręczny blat. Nie może zabraknąć i kawy 😊
OdpowiedzUsuńRewelacja i kalendarz i plener a półeczka na książki od kogo ?
OdpowiedzUsuńzakupiona w ikei :-)
UsuńJa przede wszystkim muszę mieć duże biurko, na którym zmieszczę wszystkie potrzebne książki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kalendarze :)
OdpowiedzUsuńJa mam małe mieszkanie, więc biurko mam z toaletki w sypialni i tam często sobie pracuje. Lubię też robić to w kuchni przy aromatycznej herbacie :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę się lepiej zorganizować...dzięki za inspirację!:)
OdpowiedzUsuńCzy przy dzieciach udaje Ci się utrzymać tak minimalizm na biurku? ;)
OdpowiedzUsuńI właśnie taki kącik jaki zrobiłaś, chciałabym zrobić i u siebie :) dopiero to wszystko przede mną.. na razie mam wielki rozgardiasz w swoim kąciku "pracowniczym" :P
OdpowiedzUsuńOto jest pytanie! Ciekawy artykuł. Ja też zrobiłam sobie w mieszkaniu taki kącik do pracy. :-)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie mieszkania bez wygodnego biurka. W dzisiejszych czasach to wręcz obowiązkowy element wyposażenia.
OdpowiedzUsuńhttps://fly-desk.com/biurko-z-elektryczna-regulacja-wysokosci
Długo rozmyślałam o tym jak zaaranżować biuro w moim domu. Nawet spytałam koleżanki, która korzystała z pomocy architektów online, gdy urządzała swój salon kosmetyczny https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/lokal . Okazuje się, że zadanie nie jest wcale takie trudne. Można się zainspirować pomysłami z internetu.
OdpowiedzUsuń