Paryż to miasto, które od lat mnie fascynuje. I choć do tej pory tylko raz miałam ogromną przyjemność je zwiedzać osobiście, to podróży po kartach książek odbyłam znacznie więcej. Ignacy, choć osobiście jeszcze nie był, to zna je już dosyć dobrze. Ostatnio ponownie wybraliśmy się do stolicy Francji, tym razem za sprawą Wydawnictwa Zakamarki i ich najnowszej pozycji z serii Znam to miasto, której najnowszym bohaterem jest własnie Paryż.
Pokaźnych rozmiarów kartonówka a w środku, choć próżno szukać choćby jednego wydrukowanego zdania, to obrazem przekazuje ogrom wiedzy na temat zabytków, kultury, zwyczajów oraz upodobań mieszkańców miasta. Tysiące szczegółów, dzięki którym "czytamy" każdą stronę wielokrotnie a jednak zawsze inaczej. Lekcja cierpliwości i przede wszystkim wyobraźni, która przynosi ogromną radość i zachwyt.
Z lektury poznajemy także historie sławnych ludzi. Na kartach odnajdziemy Marię Sklodowską - Curie wraz z córką odbierające nagrodę, Edith Piaf która zachwyca swym wdziękiem czy Coco Chanel w nieco kapryśnym humorze. Dzięki pierwszej stronie, która zawiera opis postaci oraz postawione do nich pytania, dziecko "wędrując" po kolejnych kartach książki odnajduje na nie odpowiedzi, co stanowi świetną zabawę i niezły trening spostrzegawczości.
Paryż. Znam to miasto to książka niepowtarzalna, książka która zachwyca i cieszy, to wreszcie książka która pozwala odbyć podróż marzeń. Judith Drews udowodniłam że jest mistrzynią w swoim fachu. Ignacy z książką chodzi do parku, jedzie nad morze oraz kładzie się spać. Z całą pewnością jest to pozycja godna uwagi i posiadania w domowej biblioteczce choćby z uwagi, że nie sposób się nią znudzić.
Skoro Ignacy nie rozstaje się z książką, to z pewnością jest warta zauważenia.
OdpowiedzUsuń