Wielkimi krokami zbliża się Halloween, i choć osobiście nie jestem zwolenniczką tego święto, to mieszkając w Wielkiej Brytanii, trudno przejść obok tego tematu obojętnie. Tak więc symbolicznie ale zawsze staramy się w jakiś sposób podejść do sprawy z rozwagą i oczywiście dobrą zabawą :-) W tym roku poza kilkoma dyniami, które Ignaś już wykonał zrobiliśmy jeszcze eksperyment "Wybuchowa dynia" :-). Prezentuje Wam go dzisiaj w ramach Piątków z eksperymentami .
Co tam nogi, najważniejsze, że samodzielna ciekawa praca.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszedł.
OdpowiedzUsuńNogi też oki.
Jaki zielony u nas tez dziś zabawa i wczoraj i pewnie jutro hi hi
OdpowiedzUsuńSuper. U nas tez dzis Karol spontanicznie zrobił dinozaura
OdpowiedzUsuń