Jakiś czas temu pisałam o tym jak w naszym domu do tzw. zadań specjalnych (czyt. braku czasu) świetnie sprawdzają się audiobooki. I choć nie wygrają z tradycyjną książką nigdy, to jednak stanowią świetną alternatywę właśnie w sytuacjach awaryjnych jak również podczas dłuższej podróży samochodem. Kolejną pozycję, którą znamy niemalże w całości na pamięć to klasyk, wydany po raz pierwszy w formie książkowej ponad 45 lat temu, dziś nadal aktualny, mowa o wydanych przez Wydawnictwo Bis Burzliwych dziejach pirata Rabarbara autorstwa Wojciecha Witkowskiego.
Burzliwe dzieje pirata Rabarbara to ponadczasowa opowieść, która od lat bawi nie tylko dzieci. My - dorośli słuchając tych niemalże już kultowych tekstów niejednokrotnie uśmiechamy się ukradkiem pod nosem. No bo która żona nie marzy o tym aby publiczne wyznanie przed mężem tekst typu "...ja tam może nie zawsze wiem, czy mam racje, ale zawsze wiem, kiedy muszę ją mieć..." Autor ukazał relacje małżonków w sposób nieco przerysowany, jednak ten zabieg jedynie spowodował, iż tekst wyróżnia się dużą dawką humoru. Mistrzowska satyra stosunków damsko - męskich. Jednak w relacjach Rabarbara i Barbary odnajdujemy również i cechy współczesnych małżeństw, choćby w tym, iż to mąż jest głową rodziny a kobieta szyją (która to tą głową porusza).
Przechodząc już do sedna sprawy czyli samej treści audiobooka. Rabarbara - marynarza poznajemy podczas rejsu gdy dochodzi do buntu po zmianie nazwy statku przez kapitana na Kaczy Kuper. Oczywiście to Rabarbar jest odpowiedzialny za ten bunt! Na znak swego sprzeciwu codo nowej nazwy statku postanawia go opuścić i to w trybie natychmiastowym. Wyrusza więc do domu, do żony Barbary wpław. Długa podróż usłana była wieloma przygodami ale w końcu nasz bohater dotarł do domu. A tam rozpoczęło się rozmyślanie co począć dalej...z życiem I wtedy Rabarbar wymyślił, że zostanie piratem. Wyprawy choć były bardzo ciekawe to jednak serce Rabarbara tęskniło za domem, żoną Barbarą, papugą...
Jednak przychodzi taki moment w życiu pirata, że wszystko staje do góry nogami a to wszystko za sprawą Krztynka - czyli malutkiego synka Barbary i Rabarbara. Ileż to miłości, ciepła i uczucia nasz pirat potrafi okazać potomkowi a z czasem gdy chłopiec staje się co raz to większy, tata uczy go wielu rzeczy,takich które to tylko ojciec w domu potrafi. I choć Rabarbar nadal uwielbia długie drzemki i czas spędzać na rozmyślaniu to jednak synek jest zawsze na pierwszym miejscu.
Audiobook bardzo spodobał się Ignasiowi, zarówno bohaterowie jak i zabawne perypetie wywołują ogromne uśmiechy na naszych buziach :-) Z serii ukazały się jeszcze dwie części przygód pirata: Dalsze burzliwe dzieje pirata Rabarbara oraz Jeszcze dalsze burzliwe dzieje pirata Rabarbara. Obie wymienione pozycje są na naszej liście "must have". Mi osobiście marzą się jeszcze wersje książkowe o piracie Rabarbarze :-)
Gorąco polecamy przygody Rabarbara!!!
Audiobook znajdziecie TUTAJ
Mąż czytał go wieczorami córce przed snem...to był błąd, bo wszyscy zaśmiewaliśmy się z tych tekstów :)
OdpowiedzUsuńMy słuchamy już po raz entu :-) fragmenty znamy już na pamięć
UsuńNie ma to jak klasyka.
OdpowiedzUsuńTo prawda :-)
UsuńBis kochamy za piękne książki. Lecz nie wszystkie jeszcze poznaliśmy, a ta jest wśród tych do odkrycia :-*
OdpowiedzUsuńTo polecamy, teksty powalają na kolana ze śmiechu :-)
UsuńŚwietna historia;) Trudno czytając ją powstrzymać się od śmiechu:)
OdpowiedzUsuń:-) To prawda :-)
UsuńSwojego czasu i u nas na fali były audiobooki ale przygód Rabarbara nie słuchałyśmy.
OdpowiedzUsuńPolecamy, gwarantuje że przy tym uśmiejecie się :-)
Usuń