Witamy wszystkich po świętach naszym pierwszym kreatywnym postem :-) U nas powstał kolejny w tym sezonie bałwanek. Powód był prozaiczny- pogoda. Mamy ją deszczową i bezśnieżną, więc szans na ulepienie prawdziwego bałwanka ze śniegu nie ma, więc Ignaś zadowala się tymi własnoręcznie wykonanymi :-)
Synek po raz kolejny wykorzystał w swojej pracy kółka. Mówię Wam to zadziwiające ile z nich można "wyczarować", (origami płaskie z kółek ostatnimi czasy robi u nas furorę :-)). Tym razem potrzebowaliśmy ich ach 16, wszystkie w kolorze bieli, w dwóch rozmiarach (po 8 sztuk każdego z rozmiarów). Ponadto potrzebne były jeszcze patyczki kreatywne (biały, czerwony i pomarańczowy) dwa czarne pompony, nożyczki oraz klej.
Pierwszym krokiem było złożenie wszystkich 16 kółek na pół.
A następnie przyklejenie ich jeden na drugi tworząc dwa rozkładane półkola o dwóch rozmiarach.
Gdy obie części były już gotowe, należało przykleić na środku biały drucik, po czy całość zakleić tworząc zamknięte koła.
Na koniec dokleił oczka nosek buzię po czym bałwanek był gotowy :-)
I u nas podobne ozdoby wiszą na drzewku. Czekam na kolejne, bo domyślam się, że nie powiedzieliście ostatniego słowa, wszak okres świąteczny trwa.
OdpowiedzUsuńtypowo świątecznie już raczej nie będziemy tworzyć, ale zimowych pomysłów mam kilka :-)
Usuńśniegu nie ma to trzeba sobie jakoś radzić;)
OdpowiedzUsuńsuper Wam wyszło
:-) dzięki
Usuń