Pomysł na prezentowany dzisiaj eksperyment zaczerpnęliśmy ze wspaniałej książki wydawnictwa Media Rodzina "Rok z Findusem" o której pisałam TUTAJ. Eksperyment jest długofalowy a jego powodzenie poddane jest wysokiemu ryzyku biorą pod uwagę, że teraz jedyne czego potrzebujemy do tego aby za rok mieć w słoiku własną prywatną planetę Ziemię to słońce, którego w UK jak na lekarstwo, a może i nawet mniej :-(. No cóż, kto nie ryzykuje ten nie zyskuje, a jeżeli uda nam się eksperyment to tylko będziemy o jedno doświadczenie do przodu :-)
Eksperyment z samego założenia jest bardzo prosty. Należy nazbierać na dworze ziemi (ważne jest aby była to ziemia właśnie z dworu, w której żyją bakterie i inne małe stworzonka) oraz żwiru.
Gdy już mamy ziemię i żwir potrzebujemy jeszcze szczepki jakiegoś kwiatka lub nasion do zasadzenia. My wybraliśmy nasiona dyni. Potrzebny jest również sporych rozmiarów słoik.
Krok 1. Wsypujemy do słoika żwir.
Krok 2. Wsypujemy do słoika ziemię.
Krok 3. Zasadzamy naszą roślinkę lub nasionka i podlewamy.
Następnie szczelnie zakręcamy słoik i odstawiamy na parapet. Ważne jest aby to było miejsce nasłonecznione.
Teraz pozostaje nam już tylko czekać i obserwować.
Co powinno się stać? W naszym słoiku znajduje się wszystko co jest niezbędne do tego aby zasadzona tam roślinka wyrosła (oczywiście zakładamy tutaj scenariusz, że do słoika dotrze odpowiednio duża ilość promieni słonecznych). Co więcej przy odpowiednim nasłonecznieniu roślinka ta może rosnąć i rozwijać się w tym słoiku przez wiele lat bez niczyjej interwencji z zewnątrz. Jak to jest możliwe?
Otóż rośliny nie mogą żyć bez światła i wody. Przy założeniu, że do słoika docierać będzie odpowiednia ilość promieni słonecznych (które przechodzić będą przez słoik, podobnie jak przechodzą przez naszą atmosferę), w słoiku jest wszystko do tego aby rozwijało się tam życie roślin. Woda, którą Ignaś wlał podobnie jak obieg wody na Ziemi będzie stała. Na koniec jeszcze pokarm czyli cukier, który rośliny same wytwarzają, i tak zamyka się koło życia roślin.
Wniosek jest bardzo prosty!!! Nasz słoik ma bardzo wiele wspólnego z naszą planetą. Zarówno Ziemia jak i nasz słoik posiadają grunt na którym rosną rośliny, w obu przypadka mamy zamknięty obieg wody po trzecie, przepuszczanie promieni słonecznych występuje w obu przypadkach. Tak więc śmiało możemy powiedzieć, że za rok możemy posiadać naszą własną małą planetę Ziemię zamkniętą w słoiku :-)
Wpis powstał w ramach PIĄTKÓW Z EKSPERYMENTAMI oraz
Projektu "Spoza tęczy" kolor CZARNY
P.S.
W tym miejscu będziemy zdawać relację z naszych obserwacji :-)
1. Efekt uzyskany w 4 dniu eksperymentu. Widoczne skraplanie się wody na ściankach słoika :-)
Ja Was dziewczyny podziwiam :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńdzięki :-)
UsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńInteresujący eksperyment.
OdpowiedzUsuńIgnaś bardzo ładnie się angażuje :) Miło popatrzeć :)
:-) dzięki
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńWow! Czytałam o tym. Ciekawi mnie czy eksperyment się uda
OdpowiedzUsuńTeż jesteśmy ciekawi :-) będziemy na bieżąco informować o postępach :-)
UsuńFajny pomysł!
OdpowiedzUsuń