Ponieważ mieszkamy w Wielkiej Brytanii co roku mamy okazję oglądać takie właśnie pokazy. Nawiasem mówiąc Wielka Brytania jest chyba jedynym krajem, który świętuje próbę podpalenia własnego Parlamentu :-)
Tak czy inaczej pokazy fajerwerków są nie zapomnianym przeżyciem, pełnym wspaniałych widoków. W miejscowości w której mieszkamy od tygodnia prowadzone są już co wieczór takie właśnie pokazy sztucznych ogni. I to własnie te pokazy zainspirowały Ignasia do stworzenia własnego pokazu sztucznych ogni :-)
Do zrobienia własnego prywatnych pokazu sztucznych ogni Ignacy potrzebował:
- czarnej kartki,
- kolorowego brokatu
- i kleju.
Pierwsze co Ignacy zrobił to zmieszał ze sobą różne kolory brokatu
Następnie klejem "namalował" fajerwerki
Gdy rysunek był gotowy, Ignaś wsypał na kartkę wymieszany uprzednio brokat...
...i przesuwając kartką rozprowadził brokat.
A oto i Ignasia prywatny pokaz sztucznych ogni :-)
Na koniec jeszcze pędzelkiem delikatnie oczyścił kartkę z brokatu :-)
tak sylwestrowo...magicznie:) fajnie:)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńWyobraź sobie, że moja córka nie lubi brokatu!!!! :)
OdpowiedzUsuń