Dzisiaj kolejny powrót do przeszłości i nasze dwie zabawki wykonane z pudełek po butach. Jeżeli macie w domu małe dzieci i zbędne pudełka to podpowiem Wam jak możecie je wykorzystać :-)
My mamy nasze pudełka już bardzo, bardzo długo i są już nieco wysłużone, ale nadal spełniają swoją funkcję. Jedno służy do ćwiczeń sensorycznych słychu a drugie jest do zadań specjalnych przeznaczone dla małych rączek :-)
Jak wykonać prostą zabawkę, która posłuży ćwiczeniom:
- małej motoryki,
- koordynacji,
- nauce kolorów,
- koncentracji,
- cierpliwości,
- czy przekraczaniu środkowej linii ciała.
Nasze pudełko powstało bardzo szybko. Na górną część pudełka (zamykanie) nakleiłam taśmą dwustronną białą kartkę. Następnie mazakami pokolorowałam cztery równe rzędy i zrobiłam w nich otwory nożem (wcześniej przygotowałam patyczki Ww odpowiedniej ilości i w tych samych kolorach co namalowane pasy). Po kilku minutach zabawka była gotowa :-)
Zadaniem dziecka jest włożenie do otworów kolorowych patyczków, tak aby zgadzały się kolorem. Oczywiście wybór kolorów i ilości otworów jest dowolny,tak samo jak i układ kolorów (u nas są pasy, pionowe, ale mogą być poziome, kratki, każda inna w rzędzie czy w końcu otwory można porobić w różnych kierunkach. U nas są wszystkie poziomo )
Po skończonej zabawie Ignacy robi porządki, wszystkie patyczki wędrują do pudełka:-)
Druga nasza propozycja to pudełko sensoryczne. Przygotowanie równie ;proste jak poprzednie. Tutaj dodatkowo poza pudełkiem potrzebne są plastikowe jajka (w takich samych kolorach i wielkościach). W górnej części pudełka (w zamykaniu) wycinamy dwa otwory (takiej wielkości aby nasze jajka swobodnie przez nie przeszły. Następnie ozdabiamy górę (ja ponownie przykleiłam kartkę papieru). Następnie podpisujemy każdy z otworów. Jeden jako "puste" drugie jako "pełne". Ja użyłam angielskich nazw ale oczywiście dowolność w tej materii :-)
Gdy drugie pięć jajek były już gotowe, zabawka była ukończona :-)
Ignacy jako dwulatek brał po jednym jajku, potrząsał nim i określał czy coś się w nim znajduje czy nie. Była to zawsze super zabawa i przy okazji nauka określeń "puste", "pełne", "cięższe", lżejsze" "ciche", "głośne"
Po zabawie wszystkie elementy wędrują do środka pudełek, gdzie czekają do następnej zabawy :-)
Niektórzy myślą, że chomikowania jest złe. Jednak przy dzieciach wiele rzeczy, które wyrzucilibyśmy do kosza może się przydać do wspólnej zabawy. Sama zbieram rolki, plastikowe kinder jajka, pudełka itp. Już kilka razy przekonałam się, ze dobrze robię:)
OdpowiedzUsuńTo tak jak i u nas :-)
Usuń