Nie tak dawno pisałam o tym jaką wybraliśmy "pierwszą" hulajnogę dla Ignacego. Wspominałam również o zaletach jazdy na niej. O tym wszystkim możecie przeczytać TUTAJ. Więc dzisiaj nie będę się powtarzać ile i jakie korzyści płyną z jazdy na hulajnodze :-)
To o czy dzisiaj chcę wspomnieć,to fakt, iż dzieci rosną bardzo szybko, a tym samym "wyrastają" z zabawek. I mimo, iż czasami nadal mogły by z nich korzystać bo nadal pasuje wzrostowo i wiekowo (i nadal lubią i chcą) to czasami warto zainwestować w "nowy model", który będzie dostosowany dla starszych dzieci, a tym samym zwiększać będzie możliwości rozwoju naszej pociechy.
Tak było w przypadku Ignacego i jego hulajnogi. Od kiedy otrzymał swoja pierwszą hulajnogę (trzykołową) uwielbiał na niej jeździć. I przez lata to się nie zmieniało. Nawet nie "wyrósł" z tej pierwszej bo była regulowana i przeznaczona od 3 do 8 roku życia. Ale ubiegłej jesieni zauważyliśmy, że Ignacy opanował już wszystkie umiejętności jakie proponowała trzykołowa hulajnoga. I choć była idealna dla 2 -, 3 - i 4 - letniego Ignacego, tak już dla 5 - latka nie "dawała" możliwości dalszego rozwoju. Wtedy postanowiliśmy wymienić ją na dwukołową, na której jazda wymaga już innego balansu. Kierowanie nią też wygląda inaczej niż w przypadku pierwszej a co za tym idzie wymaga od dziecka większej stabilności i pewności w jeździe. Od pierwszego dnia młody "pokochał" nowe "dwa kółka", a jazda nadal sprawia mu ogromną frajdę :-)
Obecna hulajnoga, której używa Ignacy jest przeznaczona dla dzieci od 6 do 8 roku życia.
Wybór hulajnogi jest bardzo ważny, chodzi tutaj o bezpieczeństwo naszego dziecka, ja planuje kupić synkowi i wstępnie przejrzałam propozycje w tym rankingu https://poranaruch.pl/hulajnoga-dla-dzieci-opinie-ranking/ zależy mi żeby hulajnoga też była wytrzymała.
OdpowiedzUsuń