Dziś wraz z Nikosiem chcieliśmy Wam pokazać bardzo prostą w wykonaniu zabawę polegającą na wrzucaniu pomponików do otworu butelki. U nas jest to ścięta góra dużej butelki po wodzie i przyklejona do tekturowej podstawki. Dodatkowo ozdobiłam łączenie splecionymi drucikami kreatywnymi. Oczywiście taką zabawę można także zaproponować dziecku dając zwykłą butelkę, u nas jednak sama butelka się nie sprawdziła, gdyż często Nikosiowi upadała co powodowało, brak zainteresowania dalszą zabawą.
Taka prosta zabawa to świetny trening dla malutkich rączek. Bobasy ćwiczą nie tylko motorykę małą i chwyt ale także koncentracje, cierpliwość, skupienie uwagi, koordynację ręka - oko czy precyzje ruchów ręki.
Pamiętajcie jednak przy takich maluszkach jak Nikoś (10 miesięcy) aby zabawa była przygotowana na chwilkę, nie zarzucajcie dzieci 30 pomponami do wrzucenia. Ważne aby dziecko wyrabiało w sobie nawyk kończenia zadania.
Poniżej kadry z zabaw Nikosia :-)
Witam, co to za krzeselko ma maluszek?
OdpowiedzUsuńWitam, krzeselko to tripp trapp firmy Stokke
UsuńTeż zwróciłam uwagę na to krzesełko.Fajne i bezpieczne.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zajęcie maluszka. Uczy motoryki.
Widac,że jest chłopczyk jest zadowolony.
Pozdrawiam!
Irena
Na jakim kleju butelka przyklejona?
OdpowiedzUsuń