W naszym domu uwielbiamy wspólnie spędzać czas. Zimowe, długie wieczory, są idealnym pretekstem do wspólnych zabaw. To także idealny czas na gry planszowe, a tych u nas przewinęło się już sporo przez ostatnie lata. Jednak rynek ciągle kusi wspaniałymi nowościami. Jedną z takich nowości są u nas Ślimaki to mięczaki, bardzo sympatyczna gra rodzinna z tytułowymi mięczakami w roli głównej. Gra autorstwa Eugenii Castano, została bajecznie kolorowo zilustrowana przez jednego z naszych ulubionych autorów Macieja Szymanowicza. Wydana została przez Wydawnictwo Nasza Księgarnia.
W pudełku znajdziecie:
- planszę,
-6 drewnianych ślimaków w różnych kolorach,
- 6 znaczników graczy (odpowiadających kolorom ślimaków),
- 4 kostki,
- 40 żetonów śmieci,
- oraz instrukcję.
Przed rozpoczęciem rozgrywki należy rozłożyć planszę oraz umieścić wszystkie sześć ślimaków na polu start (bez względu na ilość graczy, w rozgrywce bierze udział zawsze 6 ślimaków). Następnie w zależności od ilości graczy, każdy z nich losują jeden lub dwa znaczniki. Musicie pamiętać aby pozostali gracze nie widzieli jakiego koloru znaczniki posiadacie, ponieważ od tego będzie zależało powodzenie w grze. Na koniec należy umieścić obok planszy wszystkie żetony śmieci oraz cztery kostki. Gdy wszystko jest już gotowe można rozpoczynać zabawę.
Celem gry jest zdobycie jak największej liczny żetonów śmieci w dwóch rozgrywkach łącznie. Ten gracz, który po zakończeniu gry będzie miał największą ich ilość zostaje zwycięzcą. Jednak jest pewien szkopuł. Aby zdobyć największą ilość żetonów śmieci, trzeba poruszać się najwolniej, wszak taka natura ślimaków :-)
Zasady gry są bardzo proste i zostały dokładnie i jasno opisane w instrukcji. Gracz który rozpoczyna rundę, rzuca wszystkimi czterema kostkami, następnie wybiera jedną z nich (według własnego uznania) po czym przesuwa na planszy ślimaka o tym samym kolorze co wybrana kostka o jedno pole do przodu. Następnie kolejny gracz wybiera z trzech pozostałych kostek jedną i tak jak jego poprzednik przesuwa na planszy ślimaka o tym samym kolorze. Czynność tą należy powtórzyć aż do wyczerpania kostek. W tym momencie kończy się runda i kolejny zawodnik rzuca wszystkimi czterema kostkami.
Pamiętajcie, nie ważne jakiego koloru macie znaczniki, poruszać możecie się wszystkimi ślimakami, jednak to za te w kolorach znaczników zbierzecie punkty w postaci żetonów śmieci. Dlatego musicie dokładnie przemyśleć strategię gry tak aby to wasze ślimaki poruszały się po planszy najwolniej.
Cała gra składa się z dwóch pełnych rozgrywek. Każda z nich kończy się w chwili gdy jeden ze ślimaków dotrze do pola meta. W tym momencie każdy z graczy odsłania swoje znaczniki i bierze zgodną z numerem pól ilość żetonów śmieci. Na przykład jeśli ślimaki gracza w chwili zakończenia rozgrywki znajdowały się na polach oznaczonych numerami 4 i 8, gracz pobiera w sumie 12 żetonów. Po zakończeniu drugiej rozgrywki, gracze ponownie pobierają żetony zgodnie z tą samą zasadą co wcześniej. Na koniec wszystkie żetony śmieci każdego z graczy są sumowane i osoba, która zdobyła ich najwięcej zostaje zwycięzcą.
Gra jest bardzo przyjemna, czas podczas zabawy upływa bardzo szybka. Nie mogę jednak nie wspomnieć jeszcze o szacie graficznej gry, która zachwyca już samym opakowaniem. Podobnie jest z samymi elementami gry. Plansza jest bardzo ładnie zaprojektowana. Wyraziste kolory przyciągają uwagę i cieszą oko a drewniane ślimaczki są na prawdę urocze. Jakościowo także całość jest bez zarzutu.
Ślimaki to mięczaki to gra w którą grać może od 2 do 6 osób i skierowana jest do dzieci od 5 roku życia i od takiego wieku też ją polecamy. Jednak zapewniamy Was, że starsze dzieci także z chęcią podejmą wyzwanie i wyruszą w najwolniejszy wyścig świata z tą wesołą gromadką mięczaków.
Polecamy serdecznie!!!
Grę znajdziecie TUTAJ
Świetna gra :D i jaka kolorowa 😍
OdpowiedzUsuńSympatycznie zapowiadająca się gra, przyjemnie będzie w jej towarzystwie spędzić rodzinny dzień. :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna i jaka kolorowa! Wydaje się prosta więc myślę, ze Tosiek mógłby w nią chętnie grać ;) Przy następnych zakupach będę miała ją na uwadze. Świetne elementy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł. Zbliżają się urodziny mojego chrześnika. Mam już prezent dla niego. Dziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy gry. Zawsze to świetny sposób na wspólne chwile.
OdpowiedzUsuńLubimy takie nieskomplikowane gry :)
OdpowiedzUsuń"Aby zdobyć największą ilość śmieci, trzeba poruszać się najwolniej. Wszak taka natura ślimaków :-)". Padłam. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiamy gry dla dzieci, fajna podpowiedź :) Mamy kilka, ale brakowało nam już pomysłu ostatnio :)
OdpowiedzUsuńWygląda na fajną i dobrze zrobioną :p
OdpowiedzUsuńFaktycznie - idealna gra by przywołać wiosenne klimaty :) My mamy trochę podobną z jeżami :)
OdpowiedzUsuńChyba w Empiku ostatnio widziałam tą grę. Ma niesamowite kolory <3
OdpowiedzUsuńCzytałam same dobre opinie, trzeba będzie dopisać do listy życzeń :)
OdpowiedzUsuń