Dzisiaj mamy dla Was ostatni eksperyment we wrześniu o to oznacza, że od października będziemy prezentować doświadczenia o innej tematyce :-) Ale jeszcze dzisiaj rządzi balon :-) Przed Wami balon na patyku :-)
Do wykonania doświadczenia potrzebujemy zaledwie balonu i patyczka do szaszłyków.
Na początek nadmuchujemy balon i mocno zawiązujemy.
Następnie delikatnie i powoli nakłuwamy środek górnej części balonu.
Gdy przekujemy się po jednej stronie, należy równie powoli i ostrożnie przekuć się po przeciwnej stronie balonu, należy zwrócić uwagę aby patyczek pozostał po obu stronach na zewnątrz.
Ignasia bardzo zdziwił fakt, iż balon nie pękł. Oczywiście po dłuższej chwili i próbach jakim został poddany, powietrze uciekło, ale gdyby go nie ugniatać i naciskać pozostało by znacznie dłużej :-)
Na koniec wyjaśnienie, dlaczego balon nie pękł. Odpowiedź tkwi w miejscu, które nakłuwaliśmy czyli o najmniejszym naprężeniu. Każde inne nakłute miejsce spowodowało by pęknięcie balonu.
Wpis powstał w ramach II edycji Piątków z eksperymentami
Fajnie wyszło. I jaki ładny balon 😊
OdpowiedzUsuńrewelacja...i ta balonowa konsekwencja. PS. balon genialny!
OdpowiedzUsuńTakie to proste - właśnie tego typu zabawy badawcze lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńProsty, ale jakże ciekawy eksperyment.
OdpowiedzUsuń