Teraz jak nigdy wcześniej, rodzice spędzający całe dnie z dziećmi w domach, poszukują pomysłów jak wykorzystać ten czas w sposób kreatywny i wartościowy. U nas jest nie inaczej, i o ile z Nikośkiem większych problemów nie ma, zazwyczaj wystarczą puzzle lub klocki ewentualnie miska z wodą :-) o tyle z Ignaśkiem to już inna historia. 9 - latek, który jedną nogą wkracza za chwile w wiek nastoletni... to nie lada wyzwanie dla rodziców w czasie kwarantanny. Nam bardzo pomocny okazał się zestaw Tubi Jelly, nowość na polskim rynku firmy TUBAN.
Ignacy stwierdził, że chętnie podejmie się takiej zabawy i zdecydował, że będzie tworzył cyferka dla młodszego brata, który właśnie ma fazę na ich poznawanie. Jak to stwierdził mój pierworodny, "Tubi Jelly łączy pokolenia" (miał tu na myśli różnicę ponad 8 lat pomiędzy nim a bratam :-)). Jak już zadeklarował taką chęć, nie było innego wyjścia, jak zaopatrzyć się w wybrany przez niego zestaw. I muszę Wam przyznać, że to jedna z najlepszych decyzji ostatnich miesięcy. Ignacego totalnie pochłonęło tworzenie trójwymiarowych żelowych cyferek (literek i zwierzaków i kwiatów) dla brata, a ja od tygodnia nie słyszałam aby się nudził :-)
W skład naszego zestawu wchodzi:
- 6 żelowych płynów 150 ml. w kolorach: niebieskim, zielonym, żółtym, czerwonym, czarnym i brokatowym zielonym,
- 12 szablonów z wzorami,
- 1 czysta folia,
- 6 saszetek z aktywatorem 5g,
- 1 saszetka z wodnymi kryształkami 10 g,
- miska,
- oraz akwarium 1 litr.
Krok 1
Dołączoną do zestawu prostokątną miskę należy wypełnić 400 ml wody z kranu i wsypać do niej proszek z aktywatorem i mieszać aż całkowicie się rozpuści.
Krok 2
To etap tworzenia. Dziecko wybiera wzór folii i umieszcza go na twardej powierzchni. Teraz wystarczy za pomocą płynu w tubie stworzyć własny niepowtarzalny obrazek. Oczywiście dziecko może także zdecydować się na wesołą twórczość i stworzyć to na co ma tylko ochotę :-)
Krok 3
Po ukończeniu malowania wzoru, należy umieścić go (razem z folią na której leży) we wcześniej przygotowanym roztworze z aktywatorem. Po ok 30 sekundach należy poruszyć delikatnie folią, tak aby stworzony obraz odłączył się od folii. Całość nadal pozostaje w roztworze przez kolejne 5 minut.
Gdy mamy już gotowe nasze obrazki, możemy umieścić je w akwarium. Dzięki temu można się nimi bawić przez dłuższy czas. W tym celu należy napełnić dołączone do zestawu akwarium ciepłą wodą z kranu, wsypać do niej granulat z wodnymi kryształkami i cierpliwie odczekać aż kryształki urosną. Może to potrwać od 2 do 6 godzin, u nas po ok 4 godzinach kryształki były gotowe :-) Ale polecam Wam zrobić to zanim zaczniecie zabawę z tworzeniem żelowych figurek. Teraz wystarczy już tylko umyć nasze obrazki pod bieżącą wodą i umieścić je w akwarium. U nas Nikoś uwielbia się im przyglądać :-)
Zestawy Tubi Jelly to produkty wyprodukowane w Polsce i co bardzo ważne, bezpieczne dla dzieci. Nie zawierają żadnych substancji toksycznych i skierowane są do dzieci od 8 roku życia. Na stronie producenta dostępne są także pojedyncze tuby z żelem aż w 18 różnych kolorach, w tym neonowe, brokatowe oraz świecące w ciemności :-) Zabawa z zestawem to świetna frajda dla dzieci i dorosłych :-) wiem bo sama próbowałam i jestem żywym dowodem na to że Tubi Jelly wciąga i uzależnia :-) Uwielbiam kiedy moi chłopcy spędzają czas na zabawach, przy które świetnie się bawią i jednocześnie ćwiczą wiele kluczowych dla prawidłowego rozwoju umiejętności. Tak właśnie jest podczas tworzenia trójwymiarowych obrazków, dzięki którym dzieci ćwiczą motorykę małą, precyzje ruchów ręki, koncentrację, cierpliwość czy kreatywność. U nas to prawdziwy hit tej wiosny!!!
Polecamy serdecznie!!!
Zestawy Tubi Jelly znajdziecie TUTAJ
widać, że takie cudeńka mogą sprawić mnóstwo radości dzieciom a przy okazji uczą ! Uwielbiam takie rzeczy...
OdpowiedzUsuńPomysł na prezent zabawkę chętnie podchwytuję, w końcu za chwilę świetna okazja - Dzień Dziecka. :)
OdpowiedzUsuńTakie zabawki fantastycznie rozwijają pasję odkrywania świata i tego, co się w nim dzieje. :)
UsuńSuper, sami sobie mogą wykonać zabawkę :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny zestaw! Nie słyszałam chyba jeszcze o takim. Świetna sprawa dla dzieci. 😊
OdpowiedzUsuńDzieci na pewno będą mieć przednią zabawę:)
OdpowiedzUsuńPamiętam szał na żelki witrażowe. Tu zasada jest chyba podobna.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja. Nie miałam pojęcia, że coś takiego w ogóle istnieje. Jestem przekonana,że musi być to niezła zabawa.
OdpowiedzUsuńAleż to urocze i bardzo pomysłowe. Może kupię takie chrześnicy :) Wędrówki po kuchni
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, my też polecamy
UsuńBardzo fajny zestaw dla dzieci
OdpowiedzUsuńWygląda na ciekawą zabawę. Pewnie dzieci mają przy niej sporo frajdy.
OdpowiedzUsuńTo świetna zabawa jest 👍
OdpowiedzUsuńUwielbiam Tubana, a najbardziej najlepsze bańki mydlane!
OdpowiedzUsuńWow, wygląda na świetną zabawę :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo fajne są te żelki. My nie mamy, ale myślę, że i nasz 9-latek chętnie by z nich korzystał. Mimo, że zrobiliśmy wspólnie dziesiątki eksperymentów, to nadal to lubi.
OdpowiedzUsuńSuper, moim chłopcom bardzo by się spodobało. Dzieci bardzo lubią takie zabawy. To genialne. Też chcemy :).
OdpowiedzUsuńAle świetny patent. Też mam dwóch synów. Starszy 8 i młodszy 3. Niesamowita zabawa. Ale ja już widzę oczami wyobraźni gdzie te żele by były 😂😂😂 nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie kwarantanna daje się mocno we znaki. Bardziej u starszego. Nie wyobrażam sobie, co będzie dalej. Mojego starszaka coraz trudniej czymś zainteresować, a jak już to zachowuje się jak młodszy. Kinga
OdpowiedzUsuń