Dziś będzie o prawdziwej perełce wśród książek dla dzieci. Reksio. Wielka księga przygód to zbiór 26 historyjek z legendarnym bohaterem w roli głównej. Bo któż nie zna Reksia, sympatycznego pieska, który na szklanym ekranie pojawił się po raz pierwszy w roku 1967 jako produkcja animowana Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Serial był tworzony aż do roku 1990. W tym czasie powstało ponad 100 odcinków i kilka serii. Obecnie Reksio jest nadal ulubieńcem najmłodszych, jednak jego przygody dzieci mogą poznać także z licznych publikacji książkowych. Moi chłopcy pieska z łatką na oczku poznali właśnie z książek. Dziś napiszę Wam o najnowszej książce z Reksiem w roli głównej jaka znalazła się w naszej domowej biblioteczce, a Was zachęcam do przejrzenia strony Wydawnictwa Papilon, która ma w swojej ofercie także wiele innych tytułów o Reksiu.
Książka została bardzo ładnie wydana, mamy tu twardą okładkę i najwyższej jakości papier. Na przodzie jest miejsce na wpisanie imienia dziecka a każdy z rozdziałów poprzedzony jest dużym rysunkiem oraz tytułem w chmurce. Mamy także ilustracje bohaterów danej historii. Jeśli chodzi o ilustracje znajdujące się w opowiadaniach, to są bardzo wyraziste, czytelne i do złudzenia przypominają te z serialu. Do tekstu użyto dość dużej czcionki, dzięki czemu książka sprawdzi się idealnie dla dzieci, które swoją przygodę z tekstem drukowanym dopiero rozpoczęły. Całość jest spójna i bardzo miła dla oka w odbiorze.
Przechodząc to samej treści opowiadań, to mamy tu bardzo ciekawe opowiastki, które zawsze kończą się mądrą puentą lub morałem. Uniwersalne wartości takie jak dobro, przyjaźń czy wzajemny szacunek znajdziemy w każdej historyjce. A jedno trzeba Reksiowi przyznać, że umie się bawić :-) Nasz bohater wyruszy zwiedzać ZOO, gdzie niespodziewanie przeżyje niezwykłą przygodę. Wspólnie z przyjaciółmi z podwórka założą kocie przedszkole oraz wystawią przedstawienie. Każdy rozdział to nowa fascynująca przygoda. To co zwróciło moją uwagę, to zawarte w tekście dialogi, których nie było w kreskówce.
Reksio. Wielka księga przygód to bardzo wartościowa lektura, która na pewno skradnie serce każdego dziecka. U nas przygody sympatycznego Reksia, jego przyjaciół z podwórka oraz Adasia spotkały się z ogromnym zainteresowaniem ze strony obu chłopców. Jestem przekonana, że ta książka skradnie nie jedno małe i duże serce :-)
Polecamy serdecznie!!!
Książkę znajdziecie TUTAJ
Mamy różne książeczki o Reksiu, ale taka obszerna księga jego przygód byłaby świetnym uzupełnieniem naszej biblioteczki :)
OdpowiedzUsuńOjej Reksio bajka mojego dzieciństwa
OdpowiedzUsuńoj Reksia pamiętam z czasów dzieciństwa, aż sie uśmiechnęłam :)
OdpowiedzUsuńOoo Reksio, bardzo lubiłam tą bajkę, to była dobranocka jak dobrze pamiętam :)
OdpowiedzUsuńPamiętam Reksia do dziś :) W dzieciństwie, to była moja ulubiona bajka ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wydana książka <3
Reksia uwielbiam, moje dzieci znają go tylko z TV i to w niewielkim stopniu, a szkoda.
OdpowiedzUsuńBajka z Reksiem była moją ulubioną kiedy byłam małą dziewczynką.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wspaniała księga przygód z udziałem Reksia, jak ja lubiłam tego bohatera w dzieciństwie. :)
OdpowiedzUsuńPomysł na prezent podłapuję, a i sama chętnie przeczytam, wrócę do wspomnień. :)
UsuńOd zawsze kochałam Reksia :D ta książka to taki powrót do dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńKiedyś wszyscy się wychowywali na bajkach z reksiem
OdpowiedzUsuńAż 26 historyjek- mega zbiór. My mamy wersje gdzie jest jedna historyjka. W sumie mamy 3 reksiowe książeczki :) Synek je uwielbia :)
OdpowiedzUsuńZa dziecka uwielbiałam Reksia! Teraz nie ma juz takich bajek!
OdpowiedzUsuń