Wiosna zagościła już na dobre, kwitną bzy a dzieci spędzają każdą wolną chwilę na placach zabaw, parkach i domowych ogrodach. Jak uatrakcyjnić ten czas i sprawić by jednocześnie okazał się aktywny?
My polecamy zakup hulajnogi, w naszym przypadku okazało się to inwestycją na lata. Gdy Ignacy miał ok 30 miesięcy (2,5 roku) kupiliśmy mu trójkołową hulajnogę micro. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Nauka nie trwała długo po kilku mniej lub bardziej udanych próbach młody śmigał jak szalony. Nie było wyjścia na plac zabaw bez niej (a i tam okazywała się niezastąpionym sprzętem).
Jazda na hulajnodze to wspaniały trening motoryki dużej, wykształca zmysł równowagi, rozwija mięśnie nóg pleców i brzucha. Podczas jazdy na hulajnodze aktywizowanej jest całe ciało.
Ciekawostką o której wiadomo nie od dziś, jest pozytywny wpływ na rozwoju sprawności językowej u dzieci, które od najmniejszych lat jeżdżą na hulajnodze. Dzieje się tak dlatego że obie część mózgu (odpowiedzialne za zmysł równowagi i mowę) leżą w tej samej część, dzięki ćwiczeniu jednego z nich (w tym przypadku zmysłu równowagi) ćwiczona jest równocześnie część odpowiedzialna za rozwój sprawności językowych.
Hulajnoga micro dzięki swej trójkołowej budowie jest stabilna, bezpieczna i łatwa w manewrowaniu. Rączka jest regulowana dzięki czemu z łatwością można ją dostosować do wzrostu dziecka. Nad tylnym kołem znajduje się hamulec. Skręcanie na hulajnodze odbywa się poprzez przechylenie rączki w prawo lub w lewo. Lekka i poręczna, idealnie sprawdza się jako "pierwsza" hulajnoga. Dodatkowym plusem trójkołowej hulajnogi jest fakt, że dziecko stojąc na niej może być ciągnięte przez rodzica/osobę dorosłą.
Nasza wersja przeznaczona jest dal dzieci od 3 do 8 roku życia, ale w ubiegłym roku Ignacy "przesiadł" się na wersję dwukołową.
Trzykołową hulajnogę polecamy wszystkim maluchom, które będą w rozpoczynać swoją przygodę z tym sprzętem :-)
(Na zdjęciach Ignacy podczas spaceru w parku, na specjalne życzenie mamy jeszcze na "starej" hulajnodze :-))
My zdecydowanie woleliśmy biegówkę, ale teraz jako sześciolatka lubi też hulajnogę.
OdpowiedzUsuńU nas biegówka była bardzo krótko może pół roku, jak przeszedł na hulajnogę tak już na niej został :-)
OdpowiedzUsuńU mnie dzieciaki są już w takim wieku, że marzą o hulajnodze miejskiej - https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/Najlepsze-hulajnogi-elektryczne-do-jazdy-po-miescie Powiem szczerze, ze poważnie zastanawiam się nad zamówieniem im takich hulajnóg na święta. Myślę, ze to świetna sprawa dla dorosłych i młodzieży.
OdpowiedzUsuńNasz syn ma 3-latka i chcemy mu kupic pierwsza hulajnogę, widział u kuzynki że ma próbował jeździć i codziennie pyta czy kupie mu hulajnogę, ja widziałam hulajnogi https://poranaruch.pl/hulajnoga-dla-dzieci-opinie-ranking/ ale boje się że mały nie da sobie rady i będzie zaliczał często upadki :)
OdpowiedzUsuń