Przejdź do głównej zawartości

Klocki Wedgits

Nie umiem racjonalnie wyjaśnić dlaczego tak duża część naszych zabawa (jaką niewątpliwie są zabawy z klockami) została przeze mnie pominięta podczas doboru tematyki wpisów. Przecież prawie codziennie Ignacy "coś" buduje. Co prawda jakieś niewielkie wzmianki były choćby tu i tu, ale jest to malutka kropla w morzu (no dobra w jeziorze :-)). 

Dzisiaj pokażemy Wam jedne z ulubionych klocków Ignacego i nie będą to lego :-). Mowa o klockach, które w 2009 roku zdobyły  liczne nagrody i wyróżnienia m.in. iParenting Media Awards "2009 Greatest Product" jak również ASTRA Best Toys For Kids 2009.



Mowa oczywiście o klockach Wedgit. Są to klocki składające się luźno, wykonane z tworzywa sztucznego, umożliwiające konstruowanie nieograniczonej liczby budowli przestrzennych. Klocki można łączyć zarówno w poziomie jak i w pionie. Elementy są na tyle duże, że nawet maluch może się nimi bezpiecznie bawić (choć ja osobiście nie dała bym białych, najmniejszych elementów dziecku poniżej 3 roku życia).   

Klocki te nie tylko gwarantują wspaniała zabawę ale przede wszystkim dają możliwość wykazanie się kreatywnością, pobudzają wyobraźnię, ćwiczą koordynację wzrokowo - ruchową, małą motorykę, precyzję oraz koncentrację.   

Wedgits to zestaw 15 elementów w skład których wchodzą:
- jeden czerwonym klocek,
- dwa granatowe,
- trzy żółte,
- cztery zielone,
- pięć białych

                                    

Każdy kolor klocków różni się wielkością, niekiedy też kształtem (klocki białe). Całość znajduje się w przeźroczystej podstawce, która służyć może zarówno do budowanie w niej jak i do przechowywania klocków (u nas w zastosowaniu obydwie opcje). 

Ignacy owe kocki dostał ok 3 może 4 lata temu. Po dziś dzień są gwarancją dobrej zabawy i nadal się nie nudzą. Jest to jedna z tych zabawek po którą zawsze sięga z dużą przyjemnością :-) Zresztą co tu więcej pisać popatrzcie na zdjęcia :-)
  

P.S 

Na zdjęciach widzicie więcej niż 15 klocków, ponieważ posiadamy trzy takie same zestawy (kupione każdy jako osobny komplet). Ponadto na dalszych zdjęciach jest zielona podstawka również zakupiona osobno, nie należy do podstawowego zestawu.













































Komentarze

  1. Nigdy tych klocków nie widziałam/nie słyszałam o nich. mam już chyba za stare dzieci, a szkoda, bo aż mi się oczy zaświeciły na myśl, ile dają możliwości!
    Malgosia - czytoczary.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas się sprawdziły już u 3 latka :-) super zabawa i taj jak mówisz ogrom możliwości. My je uwielbiamy :-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ponad 100 pomysłów na prace plastyczne dla dzieci

Dla wszystkich którzy lubią kreatywne zabawy postanowiłam zabrać w jednym miejscu ponad..... pomysłów na prace plastyczne. Proste w wykonaniu, nie potrzebują dużych nakładów materiałów ani czasu. Mamy nadzieje, że spodoba Wam się takie zestawienie :-)  

Niezbędnik każdego chłopaka oraz Niezbędnik akażdej dziewczyny. Jak ogarnąć dojrzewanie - Wydawnictwo Debit

Dziś chciałam Wam przybliżyć dwie bardzo wartościowe książki, które w bardzo prosty, przystępny a przy tym subtelny sposób opisują zmiany jakie powstają w ciele dojrzewającego nastolatka. Dwa niezbędniki, jeden skierowany do chłopców, drugi do dziewczynek, to książki, które powinny trafić w ręce każdego nastolatka. Publikacje ukazały się na rynku nakładem Wydawnictwa Debit .

Uciekający pieprz - "Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami"

Kolejny wakacyjny piątek i kolejny eksperyment w ramach inicjatywy "Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami ", której pomysłodawczynią jest  Karolowamama .  Do wykonania naszego eksperymentu - uciekający pieprz - potrzebujemy: - miski/głębokiego talerza, -  pieprzu, - płynu do naczyń, - małego pojemnika, - wody.