Przejdź do głównej zawartości

Cykl rozwojowy fasoli i pierwszy w życiu Nikosia eksperyment - Różowa Wieża

Kochani, dziś chcemy Wam pokazać pierwszy eksperyment jaki przeprowadziliśmy z Nikosiem, który trwał aż 24 dni. Dokładnie tak, przez tyle dni obserwowaliśmy wspólnie jak rozwijają się zasiane w szklankach fasolki. W tym miejscu muszę bardzo pochwalić synka, który każdą z 4 fasolek w 100% samodzielnie zasiał (oczywiście przy pierwszej dokładnie go instruowałam co powinien robić, przy kolejnych już doskonale znał wszystkie kroki :-)). Nasz eksperyment był inspirowany zestawem kart edukacyjnych Montessori Cykl rozwojowy fasoli wydawnictwa Różowa Wieża.




Zasianie fasolki jest bardzo łatwe, u nas Nikoś miał 19 miesięcy i poradził sobie bez problemów. Wystarczy do przeźroczystego naczynia (u nas szklanka) włożyć waty i umieścić w niej fasolkę (tak aby znajdowała się przy brzegu szklanki. Na koniec trzeba zwilżyć wszystko wodą i postawić na słonecznym miejscu. Kolejne dni to już obserwacje jak przebiega wzrost fasoli (należy także dolewać wody, tak aby wata była cały czas wilgotna). My zasialiśmy tak 4 fasolki, każdą w odstępie 6 dni tak aby na koniec naszego eksperymentu mieć fasolkę na 4 różnych etapach wzrostu i by móc je dokładnie porównać. 

Poniżej proces zasiania pierwszej fasolki :-)










Poniżej proces zasiania drugiej fasolki :-)








Poniżej proces zasiania trzeciej fasolki :-)



















Poniżej proces zasiania czwartej (ostatniej) fasolki :-)















Po zasianiu ostatniej fasolki poczekaliśmy kolejne 6 dni aby na zakończenie naszego eksperymentu porównać wszystkie cztery fasolki. Dodatkowo synek mógł je dopasować i porównać do figurek rozwoju fasoli firmy Safari LTD, które są dodatkiem do zestawu kart edukacyjnych Montessori Cykl rozwojowy fasoli firmy Różowa Wieża. Synek był od samego początku zafascynowany całym procesem i z dużym zaangażowaniem i zainteresowanie podchodził do każdego zasiewu. Bardzo też interesował się samymi roślinkami, oglądał je, dotykał, wąchał i porównywał. To jedna z ciekawszych zabaw jakie do tej pory przeprowadziliśmy :-)












Jeśli chodzi o sam zestaw jaki posiadamy to składa się on z zestawu kart edukacyjnych Montessori, które przedstawiają cykl rozwojowy fasoli firmy Różowa Wieża oraz czterech figurek także rozwoju fasoli firmy Safari LTD. W skład zestawu kart wchodzi 10 kart o rozmiarach 14cm x 14cm, 5 podpisów, 8 okrągłych kart oraz dwustronny plakat. Zestaw jest stworzony zgodnie z myślą pedagogiki Montessori i służą do poszerzania słownictwa dzieci, pobudzania ich wyobraźni, logicznego myślenia, nauki czytania, poznawania otaczającego ich świata oraz rozbudzania ciekawości. To niezwykle wartościowy materiał edukacyjny, który daje ogromne możliwości kreatywnego wykorzystania podczas zabaw z dzieckiem. U nas te zestawy są ogromnym hitem a Nikodem sięga po nie bardzo często.

Polecamy serdecznie!!! 


 Zestaw znajdziecie TUTAJ

https://rozowawieza.pl/

Komentarze

  1. Takie eksperymentowanie to wielka frajda dla dzieciaków, coś żywego zmienia się z każdym dniem, z ziarenka powstaje roślina, dusza botanika się otwiera. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomysłowa, kreatywna, mądra zabawa.
    Chyba każdemu dziecku sprawiłaby frajdę, chociaż znam rodziców, którzy malutkiemu dziecku kupują ogłupiąjący telefon i mają spokój.
    Z podglądania wzrostu fasolek cieszą się i dzieci i rodzice. Wspólna zabawa uczy, bawi i zacieśnia więzy.
    Super pomysł!
    Pozdrawiam.
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastycznie. Jestem zachwycona pomysłem, jak i wykonaniem. Zdjęcia piękne. ❤️

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjny eksperyment. My sialiśmy i sadzili różne rośliny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny eksperyment Nikosiu :) Wymagał cierpliwości, ale jest piękna fasolka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nikoś poradził sobie pierwsza klasa. :) Pamiętam, że też sadziłam takie fasolki, jak byłam mała, zabawa pierwsza klasa. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas taki eksperyment przeprowadzało się w szkole, ale i do domu zadawane były tego typu zadania, bardzo je lubiłam. :)

      Usuń
  7. Przepiękna, mądra zabawka! Gdyby tylko wszyscy rodzice byli tak zaangażowani w edukację swoich dzieci...Brawa dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ekstra są takie doświadczenia. Swego czasu na lekcjach przyrody robiłam coś podobnego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam Cię za te eksperymenty :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały eksperyment. Dzieci lubią takie doświadczenia

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam jak sama w czasach szkolnych robiłam ten eksperyment :D Super doświadczenie :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zarówno dzieci jak i dorośli lubią takie eksperymenty

    OdpowiedzUsuń
  13. Super eksperyment, ja coś podobnego też robiłam w szkole podstawowej na biologii :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale super! lecę zobaczyć co jeszcze mają ciekawego. Takim eksperymentem sama byłabym zaciekawiona :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze znam ten eksperyment, choć bez tak wspaniałych pomocy, jak Wasz zestaw. 😉 Nikosia to bardzo bystry chłopczyk. 😉☺

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ponad 100 pomysłów na prace plastyczne dla dzieci

Dla wszystkich którzy lubią kreatywne zabawy postanowiłam zabrać w jednym miejscu ponad..... pomysłów na prace plastyczne. Proste w wykonaniu, nie potrzebują dużych nakładów materiałów ani czasu. Mamy nadzieje, że spodoba Wam się takie zestawienie :-)  

Niezbędnik każdego chłopaka oraz Niezbędnik akażdej dziewczyny. Jak ogarnąć dojrzewanie - Wydawnictwo Debit

Dziś chciałam Wam przybliżyć dwie bardzo wartościowe książki, które w bardzo prosty, przystępny a przy tym subtelny sposób opisują zmiany jakie powstają w ciele dojrzewającego nastolatka. Dwa niezbędniki, jeden skierowany do chłopców, drugi do dziewczynek, to książki, które powinny trafić w ręce każdego nastolatka. Publikacje ukazały się na rynku nakładem Wydawnictwa Debit .

Uciekający pieprz - "Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami"

Kolejny wakacyjny piątek i kolejny eksperyment w ramach inicjatywy "Wakacyjne PIĄTKI z eksperymentami ", której pomysłodawczynią jest  Karolowamama .  Do wykonania naszego eksperymentu - uciekający pieprz - potrzebujemy: - miski/głębokiego talerza, -  pieprzu, - płynu do naczyń, - małego pojemnika, - wody.