Dzisiaj mamy dla Was pierwszą typowo jesienną zabawę sensoryczną, która także wspiera rozwój motoryki małej. Postanowiłam przygotować Nikosiowi tzw. sensory bin.
- trzech opakowań grochu łuskanego w całości,
- farb w kolorach brązu, czerwieni, pomarańczy i żółci oraz w kolorze złota firmy Bambino,
- małej dyni,
- trzech dużych szyszek,
- pięć małych szyszek,
- figurek zwierząt (sarenki, dzika, pasiaka, lisa i niedźwiadka),
- trzech drewnianych miarek w dwóch rozmiarach,
- drewnianej łyżeczki,
- oraz dwóch pojemniczków.
Pierwszym krokiem aby przygotować sensory bin, było zafarbowanie grochu. Tym razem zamiast używać barwników i octu, postanowiłam zobaczyć jaki efekt powstanie po użyciu farb plakatowych. Muszę przyznać, że efekt zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Nie tylko sam proces farbowania okazał się o wiele krótszy, to efekt jaki udało mi się uzyskać, jest naprawdę bardzo ładny. Wystarczy wsypać do woreczka strunowego groch i dodać farby (wszystko w zależności od ilości składników, do dodawałam na tzw. oko). Następnie zamykamy woreczek i dokładnie rozprowadzamy farbę po grochu. Gdy cały groch jest już zabarwiony, można wysypać go na tackę do wyschnięcia. Kolory są intensywniejsze niż przy farbowaniu barwnikami i nie ma zapachu octu. Ponadto groch wysechł dosłownie w kilka minut, nie było konieczności suszenia go przez całą dobę. Także jeżeli będziecie farbować czy to groch jak ja czy też ryż, polecam wypróbować tą metodę. Gry groch jest już gotowy, należy wsypać go do pojemnika i starannie wymieszać, tak aby uzyskć w miarę jednolitą kolorystykę. Na koniec ustawiamy dynię, szyszki, zwierzątko, a pozostałe akcesoria w wybranych przez nas miejscach i zabawa gotowa :-)
PAMIĘTAJCIE!!!
Podczas zabawy dzieci muszą być pod stałą opieką osoby dorosłej i nie mogą brać do buzi żadnych elementów jakie znajdują się w pojemniku
Poniżej jak zawsze galerią zdjęć :-)
W Waszym domu zdecydowanie nie ma nudy. I to jest wspaniałe. Jesteś cudowna mamą. 🙂
OdpowiedzUsuń