Jakiś czas temu (przed walentynkami) powycinałam dużą ilość serduszek do różnych zabaw dla Ignasia. Nie wszystkie zostały wtedy wykorzystane, i własnie kilka takich gotowych sztuk ostatnio znalazłam na moich półkach gdzie trzymamy wszystkie materiały plastyczne. Oczywiście bez namysłu postanowiłam, że trzeba je wykorzystać. Nie mogą pójść na marne moje godziny spędzone na wycinaniu :-) I tak oto w bardzo prosty sposób powstał kwiatuszek, bo co jak co ale kwiaty najbardziej kojarzą nam się z wiosnę :-) U nas w ogrodzie żonkile kwitną cudnie :-)
A oto i kwiatuszek w całej okazałości :-)
Świetny sposób na wykorzystanie serduszek. U nas przebijają się krokusy.
OdpowiedzUsuń