Po tym jak zrobiliśmy karmnik dla ptaszków z pomarańczy czuliśmy niedosyt względem wykorzystania tych owoców. Dlatego postanowiliśmy wykorzystać je ponownie, tym razem do wykonania aromatycznego lampionu. Samo wykonanie jest banalnie proste, jedyne czego potrzebowaliśmy to wysuszonych plasterków pomarańczy, goździków, szklanki/słoika oraz kleju na gorąco. Nam efekt końcowy bardzo się spodobał :-) mamy nadzieje, że i Wam przypadnie do gustu :-)
Na początek przygotowaliśmy dwie pokrojone na cieniutkie plasterki pomarańcze, które wysuszyliśmy na kaloryferze. Trwało to ok 2 dni, ale trzeba kontrolować aby pomarańcze pozostały giętkie (nasze troszkę się przesuszyły i w efekcie skórką pękła na kilku plasterkach). Gdy półprodukty są już gotowe, można przystąpić do robienia lampionu.
Cała praca polega na przyklejeniu plasterków pomarańczy do (w naszym przypadku) szklanki, tak aby wypełnić w miarę szczelnie powierzchnię wokół.
Na koniec pomiędzy łączeniami poszczególnych plastrów Ignaś przykleił po kilka goździków, które po połączeniu zapachem pomarańczy nadały piękny aromat naszemu lampionowi.
Wykonanie lampionu zajmuje ok 5 a efekt według nas cudny :-). Bardzo lubię wieczorem usiąść z gorącym kubkiem herbaty a przy blasku lampionu wykonanego przez synka smakuje jeszcze bardzie :-)
Karmnik mnie urzekł, ale ten lampion jeszcze bardziej, bo ja mam świra na punkcie świeczek :)
OdpowiedzUsuńAż czuję ten zapach...
OdpowiedzUsuń